Wiemy już, że zamachowcem był 64-letni mieszkaniec stanu Nevada - Stephen Paddock. Sprawca strzelał z 32. piętra hotelu położonego zaraz przy bulwarze, na którym odbywał się koncert. Na portalach społecznościowych pojawiło się mnóstwo wypowiedzi celebrytów wyrażających złość z powodu kolejnego aktu przemocy i współczucie dla rodzin wszystkich poszkodowanych w tym zamachu.
Wieczór po zamachu w Las Vegas, Miley Cyrus i Adam Sandler wystąpili w programie Jimmiego Fallona "The Tonight Show". Na otwarcie show zaproszeni goście wykonali utwór "No Freedom" z repertuaru Dido - w hołdzie ofiarom strzelaniny.
"Tego poranka obudziliśmy się żeby usłyszeć o kolejnej bezsensownej strzelaninie - tym razem w Las Vegas. W obliczu tragedii i aktów terroru musimy pamiętać, że dobro wciąż istnieje na tym świecie. Jesteśmy tu, żeby dać pomóc wam się zrelaksować i to właśnie zamierzamy zrobić" - mówił Jimmy Fallon.
My heart is breaking for Las Vegas. We need love, unity, peace, gun control & for people to look at this & call this what it is = terrorism.
— Ariana Grande (@ArianaGrande) October 2, 2017
I ❤️ Las Vegas...feeling so broken this morning
— Jennifer Lopez (@JLo) October 2, 2017