Hanna Lis należy do tych znanych osobistości, które są bardzo aktywne w mediach społecznościowych. Dziennikarka dzieli się mnóstwem zdjęć, wśród których bardzo rzadko pojawiają się te związane z jej życiem prywatnym. Czasami jednak Hanna robi wyjątek. Jedno z nich trafiło ostatnio na jej profil na Instagramie. To zdjęcie z archiwum rodzinnego, bowiem zostało wykonane, gdy dziennikarka dopiero zaczynała przygodę z macierzyństwem.
Matka i córka
Zdjęcie, którym podzieliła się prezenterka, zostało wykonane, gdy jej starsza córka, Julia, była jeszcze małą, uroczą dziewczynką. Elegancko ubrana dziennikarka z jasnymi, upiętymi w kucyk włosami, siedzi z córeczką przy laptopie. Taką Hannę Lis, a wówczas jeszcze Smoktunowicz, pamiętają ci, którzy oglądali "Wiadomości", "Panoramę" czy "Teleexpress" emitowane na TVP.
"Taką Panią pamiętam i zawsze ceniłam za profesjonalizm. Pozdrawiam!", "Nie wiem, czy powinnam (wypada) to pisać, ale jak byłam dziewczynką, uważałam, że jesteś najpiękniejszą dziewczyną na świecie z ekranu!", "Potwierdzam, piękna Pani z telewizji. Tak to się kiedyś mówiło", "Pani Hanno! Proszę ponownie wiązać włosy w kucyk. Cudownie Pani w jego towarzystwie i jeszcze ten delikatny french. La Divina!", "Była Pani przepiękna, zjawiskowa", "Jak wino", "A ja zawsze zazdrościłam pięknych kości policzkowych" – pisali fani w komentarzach, przypominając sobie czasy sprzed ponad 15 lat.