hity na MAXXa
hity na MAXXa

Hanna Stańkówna nie żyje. Była gwiazdą "Seksmisji", "Barw szczęścia" i "Na Wspólnej"

Hanna Stańkówna nie żyje. Smutne wieści o śmierci polskiej aktorki filmowej, telewizyjnej i teatralnej przekazał jej syn Kacper Lisowski. Stańkówna była gwiazdą wielu popularnych produkcji. Występowała w lubianych serialach oraz kultowych filmach.

fot. AKPA

Nie żyje aktorka Hanna Stańkówna

Nie żyje Hanna Stańkówna, znana polska aktorka filmowa i telewizyjna. Kobieta zmarła 14 grudnia 2020 roku w wieku 82 lat. Smutne wieści potwierdził syn Kacper Lisowski. Przyczyna śmierci Hanny Stańkówny nie jest znana.

Nie żyje Lala Górska. Była polską aktorką dziecięcą
Nie żyje Lala Górska, słynna polska aktorka dziecięca. Wiesława z Górskich Grajczonek, bo tak brzmiało jej prawdziwe nazwisko, odeszła po walce z chorobą. Smutne wieści przekazał pisarz Marek...

Kim była Hanna Stańkówna?

Hanna Stańkówna była polską aktorką filmową, telewizyjną i teatralną. Urodziła się 4 maja 1938 roku w Poznaniu. Jako 19-latka wystąpiła w dramacie Jerzego Kawalerowicza „Prawdziwy koniec wielkiej wojny”. Kształciła się na warszawskiej PWST, którą ukończyła w 1959 roku. Później, przez czterdzieści lat, do 1999 roku występowała na deskach Teatru Polskiego w Warszawie.

Stańkówna wystąpiła w wielu lubianych filmach i serialach. Grała w tak kultowych produkcjach jak „Seksmisja”, „Panna z mokrą głową”, „Tulipan” czy „Trędowata”. Występowała także w najpopularniejszych polskich serialach. Przez dziesięć lat wcielała się w postać Ludwiki Magnowskiej w „Na Wspólnej”. Przez kilka lat grała też w „Barwach szczęścia”.

Aktorka została odznaczona Srebrnym Krzyżem Zasługi oraz Złotym Krzyżem Zasługi. Prywatnie była żoną krytyka literackiego Jerzego Lisowskiego, zmarłego w 2004 roku. Miała z nim syna Kacpra Lisowskiego, który jest scenarzystą, operatorem kamery oraz autorem zdjęć.

Nie żyje aktor "Na dobre i na złe". Przed śmiercią żył w przygnębiających warunkach
Nie żyje polski aktor, którego widzowie mogą kojarzyć z seriali "U pana Boga w ogródku" czy "Na dobre i na złe". Aleksander Skowroński odszedł tuż przed 85. urodzinami. Ostatnie lata życia...

Oceń ten artykuł 0 0