Zmiany dotyczą zawartości zestawu Happy Meal. Firma chce zadbać o to, by dania serwowane maluchom były zbilansowane, zdrowsze, mniej kaloryczne i niepozbawione składników odżywczych. W związku z tym dzieci nie dostaną już w zestawie cheesburgera, mleka czekoladowego, a frytki będą podawane w mniejszych porcjach. Napoje dołączane do posiłków również zastąpi woda.
Czy zmiany ucieszą małych konsumentów? Może być różnie. Ale przynajmniej będzie zdrowiej.
Założenia są proste – posiłki nie mogą przekraczać 600 kalorii, z czego tylko 20 % może pochodzi z tłuszczów nasyconych i cukrów. Obecnie tylko 28% zestawów Happy Meal spełnia takie warunki – stąd decyzja o globalnych zmianach. Innowacje w menu mają być sukcesywnie wprowadzane do kolejnych krajów. Na początek w USA, jeszcze w czerwcu tego roku menu dla maluchów zostanie zmienione. W 2022 roku ma być to standardem na wszystkich rynkach.
Autor: Katarzyna Solecka