Jackie Chan we Wrocławiu! Żaden z mieszkańców ani obecnie przebywających tam turystów nie mógł nawet śnić o takim widoku. Choć stolica Dolnego Śląska zalicza się do największych miast w Polsce, to raczej nikt nie spodziewałby się, że spotka tam gwiazdę Hollywood. Jackie Chan został dostrzeżony, gdy przechadzał się po stolicy Dolnego Śląska i wyglądał na bardzo zadowolonego z widoków, jakimi może się poszczycić miasto.
Co robił Jackie Chan we Wrocławiu?
To musiało być spore zaskoczenie, gdy przechodzący przez Rynek i Plac Solny ludzie dostrzegli wśród mijanych osób Jackiego Chana. Gwiazdor "Godziny Szczytu" czy "Karate Kid" przechadzał się tamtędy, a zaczepiany przez fanów, chętnie się z nimi fotografował. Jak informuje Radio Wrocław, hollywoodzki aktor zaczął dzień we Wrocławiu od śniadania w jednej z popularnych restauracji przy ulicy Świdnickiej, a potem przechadzał się po tamtejszym rynku i Placu Solnym. Chan udał się też na przejażdżkę meleksem, udał się też do sklepu witrażami oraz wstąpił do antykwariatu przy pl. Kościuszki, gdzie chciał kupić zabytkową kłódkę. Niestety gwiazdor nie zdobył nietypowej pamiątki.
Obecność Jackiego Chana we Wrocławiu spowodowana była przerwą w zdjęciach do nowego filmu, w którym wystąpi aktor. Gwiazdor zapytał, czy gdzieś w okolicy jest coś ciekawego do zobaczenia i otrzymał odpowiedź, że warto odwiedzić Wrocław. Tak więc hollywoodzki aktor wybrał się na wycieczkę.