Po Japonii, USA, Grenlandii i Islandii przyszedł czas na Warszawę. Znany z codziennego vlogowania Krzysztof Gonciarz na mapie swoich podróży ponownie zaznaczył stolicę Polski. Tym razem postanowił zaprezentować widzom dość niecodzienny widok – razem z kamerą odwiedził słynną warszawską ulicę Domaniewską – potocznie zwaną Mordorem. Skąd wziął się ten przydomek? Nad czym pracują ludzie zatrudnieni w tych ogromnych, szklanych biurowcach? Odpowiedzi znajdziecie poniżej: