Jakub z "Rolnika..." w "Pytaniu na śniadanie"
Jakub Napierała zdobył sporą popularność dzięki udziałowi w programie "Rolnik szuka żony". Mężczyzna próbował nawet stworzyć związek z jedną z kandydatek, jednak ich uczucie nie przetrwało próby czasu. Ostatnio mężczyzna postanowił publicznie opowiedzieć o kłótniach.
Ja myślę, że nie możemy generalizować, że kobieta czy mężczyzna będzie stroną dominującą. Tu musi być równowaga, musi być kompromis. Bez tego jedna albo druga strona będzie czuła się niedobrze i potem to wybuchnie. Błędne koło to też jest moim zdaniem źle przeprowadzona pierwsza kłótnia, jak jej nie rozwiążemy, jak nie rozwiążemy tego problemu będzie następna, następna i takie odkładanie problemu na później. Kłótnia powinna być jak dobre opowiadanie: wstęp, rozwinięcie i zakończenie - mówił w programie śniadaniowym - Najgorsze to jest w związku i w kłótni gdy nie ma takiego przekazu, że odpowiedź jest "bo tak", "pstro", "domyśl się". Mi po takim czymś to już kawy nie trzeba - zauważył mężczyzna
Jakub z "Rolnika..." na Instagramie
Pod publikacją pojawiło się wiele miłych komentarzy i pozdrowień. Internauci gratulowali rolnikowi wystąpienia w telewizji i entuzjastycznie reagowali na jego pierwszą publikację:
Super wystąpienie, gratuluję
Świetne porównanie związku do masła, które trzeba czasem schłodzić żeby zachowało świeżość
Super, jesteś świetnym facetem
Pozdrawiam serdecznie!
Miło było zobaczyć Pana.
Jest Pan super, życzę wszystkiego najlepszego i dużo miłości
Klasa i inteligencja, tyle w temacie...
Super ekipa!! Pozdrawiam i dziękuję za świetny poranek
Rolnik szuka żony. Anna i Jakub
Anna i Jakub poznali sie w szóstej edycji programu "Rolnik szuka żony". Chociaż w programie nic nie wskazywało na to, że dojdzie do ich rozstania, po jakimś czasie ich drogi się rozeszły. Wcześniej uznawani byli za jedną z ulubionych i najsympatyczniejszych par. Niestety, drogi tej dwójki rozeszły się kilka miesięcy po zakończeniu produkcji. Mimo, że wspólnie bawili się dobrze i przeżyli cudowne chwile – życie zweryfikowało ich przyszłość. Ulubieńcy widzów postanowili się rozstać. Anna – z szacunku dla swoich fanów – zdecydowała wyjaśnić powody tej decyzji:
W programie przeżyliśmy bajkę, która niestety nie znalazła szczęśliwego zakończenia, ale przecież życie toczy się dalej. Każdy zasługuje na miłość i szczęście, tym bardziej że tego chcemy. Mimo wszystko wierzę, że je znajdziemy u boku osób nam pisanych. Zdaję sobie sprawę, że każdy z Was będzie miał swoją wersję, ale nasza wersja jest prawdziwa, szczera i miło by było, gdybyście to uszanowali, bo nie jest nam łatwo - czytamy w oświadczeniu.
Niestety, związek na odległość nie trwał zbyt długo – kobieta z synem mieszkała w Poznaniu, rolnik prowadzący 250-hetarowe gospodarstwo żył w oddalonym o 46 km Szczepankowie koło Szamotuł.
Oświadczenie Anny jest wyrazem tego, że para rozstała się w zgodzie. Uczestniczka „Rolnika…” przyznała, że życzy swojemu byłemu partnerowi dużo szczęścia w życiu.Ta relacja jednak nie przetrwała próby czasu i po kilku miesiącach zdecydowali się ją zakończyć.