Julia von Stein bezlitośnie o Pachucie! Nie uwierzysz, co powiedziała

W świetle ostatnich wydarzeń w polskim show-biznesie, rozstanie Dody i Dariusza Pachuta stało się gorącym tematem dyskusji. Oświadczenie o zakończeniu związku, które pojawiło się na Instagramie Pachuta, wywołało lawinę komentarzy. Jednak to reakcja Julii von Stein, znanej z bezkompromisowych opinii, zwróciła na siebie szczególną uwagę. Celebrytka nie oszczędzała słów, krytykując postępowanie podróżnika i ostrzegając przed nim inne kobiety.

FOTON/PAP/Instagram/Julia von Stein

Doda i Dariusz Pachut przez ponad dwa lata tworzyli parę, która nieustannie budziła zainteresowanie opinii publicznej. Pachut ogłosił koniec ich relacji, wskazując na tajemniczą sytuację w Turcji jako bezpośrednią przyczynę tej decyzji.

Julia von Stein nie zostawia na Pachucie suchej nitki

Reakcja Julii von Stein na oświadczenie Pachuta była błyskawiczna i bezkompromisowa. Celebrytka, znana z bezpośredniego komentowania wydarzeń ze świata show-biznesu, tym razem również nie zawiodła. W serii nagrań opublikowanych na jej Instagramie, von Stein ostro skrytykowała postępowanie podróżnika, zarzucając mu, że jego związek z Dodą miał na celu jedynie zwiększenie własnej popularności w mediach społecznościowych.

„Niech pan ma trochę godności” - grzmiała celebrytka, nie pozostawiając wątpliwości co do swojej opinii na temat motywów Pachuta. Influencerka zwróciła się również do potencjalnych partnerek podróżnika.

„Ten pan zapewne do niejednej z was będzie pisał, jakie to nie jesteście piękne, jak bardzo marzy o tym, aby się z wami spotkać. (…) Nie dajcie mu satysfakcji. Nie dajcie sobą poniewierać i manipulować”

– apelowała.

Doda milczy w sprawie rozstania

Warto zauważyć, że sama Doda postanowiła zachować milczenie w sprawie swojego rozstania z Dariuszem Pachutem. Artystka zdecydowała się na dyskrecję. Jej jedyną reakcją było enigmatyczne zdjęcie w jacuzzi, okraszone trzema emotikonami, które mogą sugerować, że nie zamierza wypowiadać się na temat swoich spraw sercowych.  

 

Komentarze
Czytaj jeszcze: