Nowy projekt Justyny Żyły
Justyna Żyła kilka miesięcy temu wdarła się rodzinnym szturmem do świata mediów. Była partnerka Piotra Żyły, matka dwójki dzieci, postanowiła wówczas publicznie zrelacjonować swoje rozstanie z mężem. Skutek był taki, że bardzo szybko zainteresowały się nią rodzime media. Później nadszedł czas na propozycje pracy…
Justyna Żyła trafiła na okładkę magazynu Playboy, później założyła autorski kanał kulinarny na YouTube, a następnie zaproponowano jej prowadzenie własnego programu w telewizji. To jednak nie koniec! Na fali medialnej popularności blogerka, która uwielbia gotować, dostała zaproszenie do tanecznego show „Dancing with the Stars”, a na początku marca do sieci trafił najnowszy teledysk Tomasza Niecika do piosenki „Gdzie ci herosi” z jej udziałem.
"Na planie czułam się jak księżniczka"
Witam wszystkich. Kochani w dzisiejszych czasach jak uważacie… Czy są, a może brakuje prawdziwych herosów szarmanckich, którzy nie zdradzają są wierni swoim kobietom, potrafią zarobić kasę na życie, dać poczucie bezpieczeństwa swojej kobiecie? Zająć się dziećmi? Nie wiem jak większość, ale ja do takich się zaliczam i nie mam z tym problemu, stąd ta piosenka. Życzę wam prawdziwe kochane kobiety abyście były szanowane przez waszych facetów współczesnych herosów i abyście nigdy nie płakały przez nich i były zawsze szczęśliwe. Dzielę się z wami moją muzyką, robię to dla swojej pasji, bo to kocham, a także robię to dla was - pisze o swojej nowej kompozycji Niecik.
W klipie rolę adorowanej księżniczki zagrała właśnie Justyna Żyła, która tak komentuje współpracę: „Tomek sprawił, że na planie czułam się jak księżniczka - zapewnia Justyna. Tomek Niecik... No, po prostu marzę o takim facecie”.
Jak widać – marzenia się spełniają! Gwiazdor disco polo postanowił jednak ostudzić emocje komentujących, którzy pod teledyskiem do jego najnowszej piosenki skupili się przede wszystkim na występie Justyny Żyły – pod swoją publikacją muzyk apeluje: „Hej kochani, a może byście ocenili moją muzykę, a nie Justynę Żyłę? Thanx z góry”.