Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela nie komentują informacji o rozstaniu
Tancerka z dużym zaangażowaniem udziela się w mediach. Od lat publikuje tam urywki z codzienności, przemyśleniami o życiu, relacjach międzyludzkich czy macierzyństwie. Na początku października media obiegły zaskakujące doniesienia o rozstaniu Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli. Sami zainteresowani do tej pory oficjalnie nie odnieśli się do plotek. Czujni obserwatorzy tym dokładniej śledzą ich wszelkie wypowiedzi czy publikacje, licząc na potwierdzenie lub zdementowanie tych doniesień. W jednym z najnowszych wywiadów 32-latka apelowała o ciszę. W programie Mateusza Hładkiego „Mówię wam” powiedziała jedynie: „Są takie sprawy w życiu i takie chwile w życiu, które wymagają ciszy. I to jest ten czas, który wymaga ciszy. Ja o tę ciszę po prostu proszę. Apeluję o ciszę, bo jak każdy człowiek mam prawo do tej ciszy. Dalej też jestem człowiekiem, nie jestem tylko marką osobistą, nie jestem tylko osobą znaną i publiczną”.
Internauci przesali ufać Kaczorowskiej? „To, co pokazujesz, to prawda?”
Zdezorientowani fani zastanawiają się, co jest prawdą. Czy treści publikowane na Instagramie tancerki są tylko kreacją czy maja coś wspólnego z rzeczywistością? Jedna z internautek postanowiła zapytać o nią Kaczorowską. Pod jedną z najnowszych publikacji 32-latki zamieściła wymowny komentarz.
Piękne przemyślenia i refleksje. Zresztą jak zwykle na tym profilu. Jednak czy prawdziwe, czy tylko udawane? Co naprawdę myślisz, uważasz i lubisz? Kiedy my, obserwatorzy, będziemy mogli zaufać, że to, co pokazujesz, to prawda?
Agnieszka Kaczorowska nie zostawiła tego bez odpowiedzi. Pod wpisem obserwatorki wyznała:
Zawsze prawda. I zawsze to fragment. Fragment myśli. Fragment życia. Fragment rzeczywistości. Fragment emocji. Zawsze w zgodzie ze sobą i prawdą. Pozdrawiam