„Love Island”. Karolina Gilon i Paweł Michalski razem na weekendowym wyjeździe
Karolina Gilon i Paweł Michalski to osoby doskonale znane widzom programu: „Love Island. Wyspa miłości”. Piękna modelka od samego początku jest „twarzą” randkowego show, a niedawno zakończyła się już 6. edycja! To właśnie w niej „bratniej duszy” szukał wspomniany już Paweł, który początkowo był wyraźnie zainteresowany Paulą Wilk. Kiedy wszystko szło w dobrym kierunku, nieoczekiwanie Paula postanowiła zamknąć etap Casa Amor, wybierając innego uczestnika! Wyraźnie poruszony takim obrotem spraw Paweł postanowił opuścić program.
Po wyjściu z willi Islander mógł liczyć na wsparcie widzów, którzy życzyli mu szybkiego znalezienia osoby bliskiej sercu. Po pewnym czasie w sieci zaczęły pojawiać się fotografie Pawła, któremu towarzyszyła m.in. Karolina Gilon! Para pojawiła się m.in. w jednym z odcinków programu: „Dancing With the Stars. Taniec z Gwiazdami”, zasiadając na widowni. Teraz w mediach społecznościowych gospodyni „LI” zamieściła krótkie nagranie z weekendowego wyjazdu – okazuje się, że minione dni Gilon spędziła m.in. z Pawłem…
Karolina Gilon na Instagramie
Chociaż nigdzie nie pojawiła się oficjalna informacja o tym, że Karolina Gilon jest w związku, to niektórzy widzowie są niemal pewni, że między nią a Pawłem jest wyjątkowa nić porozumienia:
Meeeega! Pamiętam, jak oglądałam live z Pawłem, od razu było widać Waszą siłę przyciągania do siebie, widać było ten błysk w oczach. Mega kibicuję!!!
To będzie para 2022 roku coś czuję. Jesteście tak dopasowani, sztosik jak to Karolina gada.
Pasujecie do siebie, kibicuję.
Ale się cieszę, kibicuje wam z całego serca. Paweł mega dobra duszyczka, a ty będziesz najszczęśliwszą kobietą na ziemi.
Z drugiej strony nie zabrakło głosów odnoszących się do całej sytuacji w nieco inny sposób:
Rety ludzie, serio? Od razu ich swatacie, a nie pomyśleliście, że wyjechali tam jak zwykli znajomi?! Rety, po co pakować się z butami w czyjeś życie i tworzyć wyssane z palca teorie. Będą chcieli być razem, to będą i nie wpłyną na to na pewno Wasze (niestosowne skądinąd) komentarze.
Czemu wszyscy musicie wchodzić z butami do ich życia?!
Myślicie, że rzeczywiście coś jest na rzeczy?