Karolina Gilon i metamorfoza
Karolina Gilon świetnie odnalazła się w świecie show-biznesu. Początkowo spróbowała swoich sił w programie: „Top Model”, startując w piątej edycji. Następnie została prowadzącą program TTV pt.: „Druga twarz”, a od 2019 roku jest związana z telewizją Polsat. Najpierw było „Love Island”, czyli projekt, w którym single i singielki poszukują „drugiej połówki”. Karolina Gilon na „Wyspie miłości” czuwa nad porządkiem i pomaga uczestnikom w nawiązywaniu nowych znajomości.
Piękna modelka jest również współprowadzącą program „Ninja Warrior Polska”, gdzie zagrzewa bohaterów do walki, a także „na gorąco” zbiera komentarze.
View this post on Instagram
Karolina Gilon wzbudza zainteresowanie mediów, a ona sama chętnie odpowiada na rozmaite pytania. Niedawno w rozmowie z portalem „Party.pl” zdradziła, jak wyglądała jej droga do wymarzonej sylwetki. Gwiazda przyznała, że sporo zależy od nastawienia i sposobu życia – u niej sprawdziły się treningi i odpowiednia dieta:
Dużo bardziej o siebie dbam. Bardzo dużo trenuję z moją trenerką Gosią, to jeszcze też zdrowo się bardzo odżywiam, suplementuję, dbam w życiu o taki balans (…).
Karolina Gilon na Instagramie
W swoich dalszych słowach Karolina Gilon zdradziła, że „nie ma problemu” z powrotem do archiwalnych zdjęć. Warto dodać, że modelka ma za sobą sporą metamorfozę, a w przeszłości wyglądała nieco inaczej.
(…). Ja ostatnio rolkę wrzuciłam nawet ze swoimi starymi zdjęciami na Insta i ja po prostu mam do tego dystans ogromny. Bardzo się do tych zdjęć uśmiecham, jak bardzo się zmieniłam i w ogóle szacun, że tak mi się udało. Nie chciałabym nigdy wrócić do tamtych lat. (...) Koleżanki moje przeżywają, że mają trzydzieści coś lat, a ja się tak jaram, bo ja się teraz najlepiej czuję, więc nie chciałbym wrócić do przeszłości.
Wśród internetowych publikacji rzeczywiście znaleźć można kompilację archiwalnych fotografii przedstawiających Karolinę Gilon. Sama modelka w wywiadzie dla „Be Active” w 2018 roku wyjawiła, że udało jej się zrzucić 15 kilogramów w cztery miesiące:
(…) Schudłam: 15 kg w cztery miesiące. To było nowe i ekstremalne przeżycie. Byłam przyzwyczajona do swojej tuszy. Myślałam, że tak ma być i już. Dopóki nie zdałam sobie sprawy, że gdzieś się w jedzeniu zapędziłam i że muszę coś ze sobą zrobić. Nie miałam wtedy świadomości, czym jest zdrowe żywienie i jak ważny jest ruch. Nie uprawiałam żadnego sportu. Odchudzanie to był trudny okres w moim życiu, bo musiałam wdrożyć zupełnie nowe nawyki. Teraz sport jest dla mnie normą. Zwracam też o wiele większą uwagę na to, co jem.