Karolina Plachimowicz w „Projekcie Lady”
Karolina Plachimowicz była jedną z najbardziej charakterystycznych uczestniczek w historii polskiego „Projektu Lady”. W wieku 25 lat, w 2017 roku wystąpiła w drugiej edycji programu. Brigitte, bo takim pseudonimem się do niej zwracano, szybko skradła serca rzeszy widzów. Ci zaczęli z nią sympatyzować ze względu na jej naturalność i autentyczność. Karolina nie zamierzała nikogo udawać i przez cały czas była ekscentryczną, zwariowaną sobą. W programie „Projekt Lady” odpadła tuż przed finałem, zajmując czwarte miejsce. I chociaż nie dotarła do ostatecznej rozgrywki, to wydawało się, że ma w sobie pewien potencjał, by kontynuować to, czego nauczyła się w programie. Jednak szybko okazało się, że skromne stroje i grzeczne makijaże nie leżą w jej naturze.
Operacje plastyczne Karoliny Plachimowicz
Plachimowicz po „Projekcie Lady” w końcu wróciła do swojego dawnego wizerunku. Program nie zmienił jej w prawdziwą damę, za to ona postanowiła – jak pisze na swoim Instagramie – przemienić się z brzydkiego kaczątka w prawdziwego łabędzia. Karolina przeszła w ostatnim czasie szereg operacji plastycznych – korektę podbródka, powiększenie piersi i pośladków, liposukcję… Od czasu „Projektu Lady” zmieniła się nie do poznania.
Gigantyczna metamorfoza Karoliny z „Projektu Lady”
Efektami operacji w ostatnich miesiącach Karolina na bieżąco chwaliła się w mediach społecznościowych, publikując bardzo obrazowe fotografie. W końcu w równie dobitny sposób postanowiła zaprezentować efekt końcowy. Plachimowicz wzięła udział w rozbieranej sesji zdjęciowej. „Kiedy czegoś gorąco pragniesz, cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu” – podpisała jedną z fotografii, cytując Paulo Coelho.