Kasia Zielińska opowiedziała o kolejnej "zdobyczy". Rozbawiła internautów do łez [WIDEO]

Kasia Zielińska opublikowała na Instagramie filmik, na którym opowiedziała o zakupie kolejnej rośliny. Aktorka pokusiła się na dużą dawkę poczucia humoru. Rozbawiła internautów do łez!

fot. AKPA/Jacek Kurnikowski

Kasia Zielińska kocha rośliny

Katarzyna Zielińska aktywnie prowadzi swoje media społecznościowe. Aktorka chętnie relacjonuje swoją codzienność, od czasu do czasu publikuje także zdjęcia z domowego zacisza. 44-latka wielokrotnie pokazywała też okazałą kolekcję kwiatów, jakie znajdują się w jej czterech ścianach. Żona Wojciecha Domańskiego nie kryje, że rośliny są jej ogromną miłością, a w ich otoczeniu czuje się najlepiej.

Katarzyna Zielińska kupiła kolejnego kwiatka 

Kasia Zielińska postanowiła po raz kolejny nawiązać do swojej miłości do zieleni w mediach społecznościowych. Tym razem dodała humorystyczny filmik, na którym opowiedziała o zakupie kolejnej roślinyZ udawanym oburzeniem opisywała reakcję męża, Wojciecha Domańskiego, któremu nie spodobał się „mały kwiatek”.

Kupiłam sobie. Jednego kwiatka. Sama sobie kupiłam. Nie prosiłam: kup mi kwiatka. Sama sobie go kupiłam – jednego małego kwiatka. A on chodzi zły: znowu kwiatki, znowu kwiatki! Jeden, jeden kwiatek! Nie wiem, czy jest zazdrosny o to, że pan mi go przyniósł, bo miałam za dużo siatek w ręce?

Na kolejnym ujęciu stanęła przy nowej roślinie. „Mały kwiatek” jest znacznie wyższy od niej. Sięga sufitu. Aktorka z powagą dodaje:

Jestem obrażona. Ma mnie przeprosić. Jeden kwiatek!

Kasia Zielińska rozbawiła internautów

Nagranie Katarzyny Zielińskiej rozbawiło internautów, którzy szybko zapełnili sekcję komentarzy. Wielu z nich w pełni poparło „oburzenie” Kasi i zasugerowało, że w ramach przeprosin powinna dostać… kwiatka:

Ba! Nie dość, że przeprosić, to jeszcze bez kwiatka niech się nie pokazuje!!!
Tak się wkręciłam, że w tej sytuacji to i ja żądam przeprosin
No jeden kwiatek i już dramat, obowiązkowo musi przeprosić
Absolutnie! I to przeprosiny z kwiatami muszą być! Z KWIATAMI! Nie z jednym kwiatkiem!

Jedna z aktorek zasugerowała natomiast, że Kasia obrała złą strategię i powinna podejść do tematu zupełnie inaczej.

Błąd tkwi u podstaw, bo powinnaś zawołać Wojtka: popatrz kochanie jak toto się rozrosło. Jestem zdumiona! Tak, to to co mamy od dwóch lat, tam w kąciku stało… - podpowiedziała jej Grażyna Wolszczak.

Autor: Anna Helit

Komentarze
Czytaj jeszcze: