Emilia Komarnicka prywatnie. Aktorka jest mamą dwóch synów
Emilia Komarnicka jest obecna w mediach od lat i z dużym zaangażowaniem rozwija swoją artystyczną karierę. 39-latka zaskarbiła sobie sympatię widzów wieloma rozmaitymi rolami w produkcjach teatralnych, filmowych czy telewizyjnych. Mowa m.in. o serialach: „Ranczo”, „Na dobre i na złe” czy „Wojenne dziewczyny”. Aktorka jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie chętnie chwali się kolejnymi projektami zawodowymi i kadrami z życia prywatnego. Na Instagramie regularnie dzieli się również swoimi przemyśleniami na temat relacji międzyludzkich, związku czy macierzyństwa. Prywatnie dr Woźnicka z „Na dobre i na złe” od wielu lat jest związana z aktorem znanym z m.in. „Ojca Mateusza”. Aktorka razem z mężem - Redbadem Klynstrą - ma dwóch synów. Starszy - Tymoteusz - urodził się w 2018 roku, a jego młodszy brat - Kosma - dwa lata później.
Niedawno autorka dwóch książek dla dzieci „Cieszę się, że jesteś” i „Czuję, że żyję” zdradziła, jak wyglądała jej rozmowa ze starszym chłopcem. Publikacja zrobiła ogromne wrażenie na internautach. Fani aktorki nie kryli podziwu i uznania w komentarzach: „Mądre pytania synka i jeszcze mądrzejsze reakcje mamy!!! Gratuluję”, „Niesamowite jak potrafi Pani rozmawiać z synem, jakie piękne są te odpowiedzi. Zazdroszczę naprawdę!”, „Zazdroszczę cierpliwości do odpowiadania”.
Komarnicka zdradziła, jak rozmawia z synem
Wiele osób pogratulowało aktorce wrażliwości, uważności i cierpliwości w rozmowie z 6-latkiem. Emilia Komarnicka zamieściła na swoim profilu zdjęcie ze starszym synem i opublikowała fragment dialogu z Tymkiem na temat wschodzącego słońca i budzącego się dnia. Chłopiec zapytał ją: „Mamo, dlaczego jest już jasno?”. Aktorka odpowiedziała:
Dzień budzi się, kochanie. Słońce wschodzi, oświetlając wszystko dookoła. To znak, że zaczyna się nowy dzień.
„A dlaczego dzień się budzi?” - dopytywał syn.
By dać nam czas na nowe doświadczenia i przygody. Tak jak noc pozwala nam odpocząć, tak dzień daje nam energię, by działać.
To nie zaspokoiło ciekawości 6-latka: „A co robi słońce, jak wstaje?”
Słońce wznosi się powoli na niebo, rozświetlając miejsce, gdzie mieszkamy i ogrzewając nas. Jego promienie przypominają nam, że każda chwila jest nową szansą, by się rozwijać, bawić i być razem.
Ostatnie z zacytowanych pytań syna Komarnickiej brzmiało: „Czy możemy iść przywitać słońce?”. Jego mama odpowiedziała z czułością i bez irytacji:
Tak Miłości, powitajmy słońce i ten nowy dzień z uśmiechem i wdzięcznością, bo każda chwila jest wyjątkowa, tak jak Ty.
Trzeba przyznać, że niewielu rodziców rozmawia tak z dziećmi!