hity na MAXXa
hity na MAXXa

Krzysztof Jackowski o pogodzie na lato i jego końcu. "Prawdziwe chłody zaczną się dopiero..."

Choć początek astronomicznego lata dopiero za nieco ponad tydzień, to pogoda rozpieszcza nas już przynajmniej od początku maja. Wysokie temperatury i słoneczne dni sprzyjały złapaniu pierwszej opalenizny. Mimo to najwięcej osób oczekuje lata i okresu wakacji. To wtedy większość wybiera się na urlop i wyjazdy, a dla dzieci i młodzieży to czas odetchnięcia po kolejnym zakończonym roku szkolnym lub akademickim. Jasnowidz Krzysztof Jackowski zdradził, jakie ma przeczucia związane z letnią pogodą, a także zakończeniem gorącego sezonu.

Lato to czas, którego z utęsknieniem wyczekuje mnóstwo ludzi. Dzieci i młodzież z powodu przerwy wakacyjnej, a dorośli z powodu pięknej pogody sprzyjającej wyjazdom nad polskie morze, góry czy zwiedzanie innych zakątków naszego kraju. Lipiec i sierpień wydają się idealnym czasem, bowiem są to najcieplejsze miesiące w naszym kraju. Nawet jeśli pogoda będzie miała załamania, to wciąż można oczekiwać, że temperatury drastycznie nie spadną. Niektórzy już zaglądają w długoterminowe prognozy pogody, by upewnić się, że czasowi spędzonemu na odpoczynku sprzyjać będą warunki meteorologiczne. "Super Express" zdecydował o pogodę zapytać jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego. 

Jakie lato widzi słynny jasnowidz z Człuchowa?

"Jeśli zaś chodzi o lato, to mam wrażenie, że w czerwcu będzie okres dwóch tygodni mocno deszczowych. Po tym czasie, wszystko jednak wróci do normy – do Polski zbliżą się prawdziwe letnie upały. Lato w tym roku będzie suche, ciepłe i długie" – powiedział tabloidowi Jackowski.

Jasnowidz zdradził też, jak długo będziemy mogli się cieszyć piękną, słoneczną pogodą. Według niego, prawdziwe chłody mają nadejść dopiero w połowie września. "Uważam, że lato odejdzie od nas w tym roku po 15 września" – wyjawił.

Oceń ten artykuł 2 4

Ogólna ocena Krzysztof Jackowski o pogodzie na lato i jego końcu. "Prawdziwe chłody zaczną się dopiero..." to: 33% / 100%, uzyskana z: 6 głosów.