Pogromcy Duchów wracają
"Pogromcy duchów" to jedna z najpopularniejszych komedii z lat 80., która po dwóch częściach (1984 i 1989) doczeka się kolejnej! Wprawdzie 5 lat temu powstała "damska" wersja, która nie spotkała się z najlepszym przyjęciem fanów i krytyki.
Kultowa komedia z lat 80. powraca. Już w przyszłym roku na ekrany ma wejść "Ghostbusters 3"! W sieci dostępna jest już krótka zapowiedź produkcji, na którą z niecierpliwością czeka niejeden fan nieustraszonego Dr Venkmana czy Dr Raymonda Stantza.
Ghostbusters 3: O czym będzie?
Ostatnio w sieci pojawiły się informacje o tym, że już za kilka miesięcy mają ruszyć zdjęcia do dalszego ciągu oryginalnej historii. Póki co produkcja ma jeszcze wiele znaków zapytania, a obsada i fabuła owiana jest tajemnicą. Miejmy nadzieję, że syn twórcy pierwszych części - Jason Reitman - udźwignie ciężar "dziedzictwa" i stworzy dzieło dorównujące kultowym Pogromcom z lat 80.
Jak czytamy na portalu filmweb.pl: „W te wakacje mają rozpocząć się prace na planie nowej odsłony "Pogromców duchów". Za kamerą stanie Jason Reitman ("Juno", "W chmurach") - syn Ivana Reitmana, reżysera dwóch pierwszych filmów z cyklu. Widowisko ma być kolejnym rozdziałem historii zapoczątkowanej w megahicie z 1984 roku. Fabuła nie będzie za to w żaden sposób powiązana z rebootem serii z 2016 roku. Trudno się dziwić – tamten film spotkał się z negatywnym przyjęciem wśród fanów i krytyków, ponadto rozczarował w box offisie”.
Filmowe portale donoszą, że reżyser tworzył historię wspólnie z Gilem Jenanem. Wszyscy fani kultowych filmów z pewnością mają nadzieję, że na ekranie zobaczymy część postaci i tym samym aktorów z pierwszych dwóch części: Billa Murraya, Dana Aykroyda, Sigourney Weaver i Erniego Hudsona.