Takiego filmu muzycznego jeszcze nie było. Gdy jego zwiastun trafił do sieci fani byli zachwyceni zwiastunem melodramatu. Film "Narodziny gwiazdy" został wyreżyserowany przez Bradleyea Coopera, który jest także współtwórcą scenariusza i odtwórcą roli głównej.
Oskarowy duet?
"Chemia między nim a Lady Gagą to coś wspaniałego. Sam zwiastun ma w sobie więcej energii niż "Zimna wojna", też historia dwojga muzyków z różnych światów", "Czuje, że muzycznie to będzie film 10-lecia", "Czuć w powietrzu... nominację do Oscara" - czytamy w komentarzach pod zwiastunem na filmwebie.
Widać, że autorka "Born This Way" potrafi nie tylko pięknie śpiewać - umiejętności aktorskie pokazała już w "American Horror Story". W melodramacie Coopera ciężko ją rozpoznać - dla roli Ally zmieniła kolor włosów i zrezygnowała z mocnego makijażu. - Wygląda naturalnie i pięknie! - piszą fani na jej Instagramie.
O czym jest film?
Cooper wciela się w rolę Jacksona Maine’a, gwiazdora muzyki country, którego kariera chyli się ku upadkowi, kiedy odkrywa utalentowaną, nieznaną nikomu piosenkarkę Ally (w tej roli Lady Gaga). Kiedy między tą dwójką wybucha płomienny romans, Jack nakłania Ally do wyjścia z cienia i pomaga jej osiągnąć sławę. Jednak gdy kariera Ally w szybkim tempie przyćmiewa dokonania Jacka, jest mu coraz trudniej poradzić sobie z własną gasnącą gwiazdą.