Latawiec porwał małą dziewczynkę
Latawiec porwał małe dziecko w czasie festiwalu. 3-latka na oczach przerażonego tłumu szybowała kilkadziesiąt metrów nad ziemią. Po dłuższej chwili dziecko spadło na ziemię. Dzięki asekuracji kilku osób dziewczynka uniknęła gwałtownego uderzenia. Cudem nic się nie stało.
Wyglądała jak lalka doczepiona do ogona latawca. Podniósł się przeraźliwy krzyk - relacjonował na Facebooku jeden ze świadków
Dziecko szybowało 30 metrów nad ziemią
To był szokujący widok! Dziewczynka szybowała nad tłumem około 30 sekund. W pewnym momencie 3-latka zaczęła spadać, na szczęście dzięki szybkiej reakcji świadków udało się ją złapać i małej Lin nic poważnego się nie stało. Dziecko odniosło jedynie niewielkie obrażenia.
Jak podają zagraniczne media, organizatorzy festiwalu wyrazili ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji. Zapewnili, że publiczność, do czasu aż latawce uniosą się w powietrze, jest odseparowana w bezpiecznej odległości. Nie byli w stanie wytłumaczyć, jak to się stało, że dziecko przez nikogo niezauważone podeszło do latawca przed jego wzniesieniem się w powietrze.
Wyglądała jak lalka doczepiona do ogona latawca. Podniósł się przeraźliwy krzyk - relacjonował na Facebooku jeden ze świadków
Dziecko szybowało 30 metrów nad ziemią
To był szokujący widok! Dziewczynka szybowała nad tłumem około 30 sekund. Na szczęście reakcja świadków była błyskawiczna, gdy dziewczynka zaczęła spadać. Udało się ją złapać i małej Lin nic się nie stało. Z całej sytuacji wyszła z kilkoma siniakami.
Jak podają zagraniczne media, organizatorzy festiwalu wyrazili ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji. Zapewnili, że publiczność, do czasu aż latawce uniosą się w powietrze, jest odseparowana w bezpiecznej odległości. Nie byli w stanie wytłumaczyć, jak to się stało, że dziecko przez nikogo niezauważone podeszło do latawca przed jego wzniesieniem się w powietrze.