Niespodziwana wizyta łosia w sklepie...
Policjanci z Sokółki (Podlasie) otrzymali wezwanie do jednego ze sklepów w tym mieście, bo w środku znajdował się "niebezpieczny klient", którym okazał się łoś - poinformowała we wtorek podlaska policja. Zwierzę zniszczyło stoisko z alkoholami i uciekło.
Film z wizyty łosia w sklepie pojawił się na portalu bia24.pl
Na szczęście nikt nie ucierpiał
Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem. Rzecznik podlaskiej policji nadkom. Tomasz Krupa poinformował, że policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego ze sklepów w Sokółce, gdzie przebywał "niebezpieczny klient." Dodał, że straż pożarna zabezpieczyła teren wokół obiektu. Nagle ze sklepu wybiegł łoś, który przeskakując ogrodzenia kolejnych posesji pobiegł w stronę lasu - powiedział Krupa.
Z ustaleń policji wynika, że zwierzę wbiegło do sklepu przez automatyczne drzwi, zniszczyło stoisko z napojami i alkoholem. Krupa powiedział, że z relacji kierownika wynika, iż głównie były to alkohole wysokoprocentowe.
Na szczęście nikt nie ucierpiał - podsumował Krupa.
Arkadiusz Grochot/rmf24.pl/PAP