Pożar w klubie nocnym
W pobliżu turystycznego miasta Pattaya na wschodnim wybrzeżu Tajlandii znajduje się klub nocny Mountain B. To właśnie tam w nocy z 4 na 5 sierpnia, około godziny 1:00 wybuchł pożar. Wuttipong Somjai z tajskiej policji przekazał stacji CNN, że ogień zauważono podczas występu muzycznego na żywo. Funkcjonariusz poinformował, że 40 osób jest rannych. Ich obrażenia określił jako oparzenia "od łagodnych do poważnych". Na chwilę obecną potwierdzono śmierć 13 osób. Policja ustaliła, że to cztery kobiety oraz dziewięciu mężczyzn. Wszyscy mieli być obywatelami Tajlandii. Dokładna przyczyna pożaru niejest jeszcze znana.
Przerażające nagranie
Do sieci trafił film z miejsca zdarzenia. Widać na nim jak błyskawicznie płomienie się rozprzestrzeniały. Okazuje się, że skala tragedii mogłaby być mniejsza, gdyby nie fakt, że większość drzwi dyskoteki była zamknięta. Jedynie wejście frontowe pozostawało otwarte. Kiedy wybuchł pożar tłum imprezowiczów wpadł w panikę - ludzie zaczęli się przepychać. Problemem był również dostęp do tlenu. Na nagraniu wykonanym telefonem możemy zobaczyć płonących żywcem ludzi, którzy uciekają z budynku.
Podobne wydarzenie miało miejsce w 2009 roku w klubie nocnym w Bangkoku. Tam również wybuchł pożar. W jego wyniku zginęło 67 osób, a ponad 200 zostało rannych.
Autor: Iga Chmielewska