"Wygrzewam się. Jeszcze podobno cały tydzień takiego słońca.."
Właśnie to zdjęcie Małgorzaty Kożuchowskiej zapoczątkowało dyskusję internautów na temat tego, czy uroda aktorki - mimo mijających lat - nadal jest zasługą wyłącznie natury. Część obserwujących zaczęło przypuszczać, że idealna cera ulubienicy widzów może być wspomagana bardziej inwazyjnymi zabiegami: "Wieku się nie ukryje, botoks nawet nie pomoże".
"Zazdrość ludzi zjada..."
Fani bardzo szybko stanęli w obronie 47-letniej Kożuchowskiej. Być może słoneczne światło sprawiło, że aktorka wygląda odrobinę inaczej i młodziej, jednak wierni wielbiciele postanowili zignorować nieprzychylne komentarze i zwrócić swoją uwagę na prawdziwe piękno:
- "Czas biegnie nieubłaganie i nie oszczędza nikogo nawet takiej pięknej kobiety. Wiec należy się upiększać zwłaszcza jeśli kogoś na to stać. Zazdrość ludzi zjada(żmije jadowite). Dla mnie jest pani świetna, wzór po prostu. Zdrowia życzę. Pozdrawiam",
- "Pani Małgosiu wygląda Pani wspaniale. Ci co głupio komentują po prostu zazdroszczą Pani pięknej urody. Pozdrawiamy serdecznie",
- "Pani Małgosiu zawsze wygląda Pani idealnie",
- "Wygląda pani kwitnąco. Aż miło patrzeć",
- "Pieknie Pani wyglada, Pani Malgosiu! Słońce Pani sprzyja".