Rozenek o przygodzie w "Azja Express" opowiadała serwisowi Party.pl. Jak przyznała, "mrówki, pająki, węże to była codzienność". I wcale tu nie chodzi o samą ich obecność, ale o ich jedzenie!
Jednak to nie wszystko! Uczestniczy dostawali tylko jednego dolara dziennie na przetrwanie. Gwiazda TVN-u zgubiła swoje odłożone 3 dolary. Zapewniała, że i tak czy się je miało, czy nie, to i tak było się jak bez pieniędzy. W przetrwaniu miała im pomóc zaś uczynność i życzliwość Azjatów.
Uczestnicy brali udział w parach. Małgorzata Rozenek walczyła o przetrwanie razem ze swoim narzeczonym Radosławem Majdanem. Jak sami przyznają, podróż i udział w programie jeszcze bardziej ich zbliżył.
By przetrwać, musieli wykonywać zadania. Jak sobie poradzili? Dowiemy się za niecały miesiąc, bo pierwszy odcinek ukaże się dopiero 7 września.