Martyna Wojciechowska i Kabula
Martyna Wojciechowska od kilku lat jest adopcyjną mamą Kabuli, która pochodzi z Tanzanii. Podróżniczka poznała ją w czasie realizacji jednego ze swoich dokumentów. Przez to, że cierpi na albinizm, dziewczyna stała się obiektem polowań i w przeszłości padła ofiarą brutalnego ataku, w wyniku którego straciła rękę. Martyna nie była w stanie przejść obok jej historii obojętnie i postanowiła się nią zaopiekować.
Kabula co jakiś czas odwiedza swoją adopcyjną mamę w Polsce. Ostatnio zjawiła się w naszym kraju w sierpniu. Wojciechowska zabrała ją wówczas m. in. na Podhale.
Pokochała to miejsce podczas pierwszej wizyty w Polsce i bardzo chciała odwiedzić je ponownie Wybrała także Bukowinę Tatrzańską, żeby nagrać tu swój nowy teledysk. Efekty już wkrótce
– zapowiedziała podekscytowana dziennikarka.
Córka Wojciechowskiej w nowym teledysku
Teraz gwiazda w końcu pochwaliła się obiecanymi efektami nagrań. Martyna opublikowała nowy teledysk Kabuli i z niekrytym zachwytem ogłosiła:
Uwaga, premiera! Nowy hit! Gotowi?!
Dumna mama podkreśliła, że jej adopcyjna córka sama napisała tekst do utworu zatytułowanego „Believe”. „Te słowa mają moc” – pisze 48-latka.
Wstań!
Nigdy się nie poddawaj.
Zawsze wierz w siebie.
Nie patrz wstecz, na trudny czas, który za tobą.
Możesz spełnić swoje marzenia. (…)
Każdy z nas może być zmianą.
A razem możemy więcej.
Jeśli naprawdę wierzysz, możesz to zrobić.
Nie patrz wstecz.
Nie bój się.
Możesz.
Możemy.
Tylko uwierz, że możesz
– śpiewa Kabula.
Autorka programu „Kobieta na krańcu świata” wyjaśniła też, skąd pomysł na nagranie klipu w polskich górach.
Dlaczego ten teledysk powstał w górach? To był pomysł Kabuli. Bo ze szczytu góry twój głos się niesie dalej
– tłumaczy.
Zobaczcie sami!