Maryla Rodowicz szokuje
Maryla Rodowicz wystąpiła w ramach koncertu "Roztańczony PGE Narodowy". Artystka, jak to zwykle ma w zwyczaju, zadbała o oryginalną kreację. Lateksowy gorset z dużym dekoltem połączył się z długim, czerwonym trenem. Pikanterii dodały także kabaretki, wysokie buty i ozdobny cylinder. Wokalistka była dumna ze swojego stroju i przyznała, że naprawdę jest do siebie niepodobna!
Miałam wrażenie, że mnie nikt nie poznał, jak weszłam na scenę. Niby Rodowicz, ale te warkoczyki, cylinder rodem z Mad Maxa, te gołe nogi, te kabaretki... nie no, to nie ona.
Fani Maryli tłumnie skomentowali post. Jednym stylizacja bardzo się spodobała, drudzy uważają, że gwiazda nie wygląda w niej najlepiej:
Super stylizacja! A te buty! Wow!
Coś tu poszło nie tak
Wygląda Pani zjawiskowo!
Przepiękny ten look
Maryla Rodowicz przepraszała za pomyłkę
Jakiś czas temu Maryla Rodowicz musiała sprostować swoje słowa, które padły z jej ust po jednym z meczów rozegranych przez Igę Świątek. Kiedy tenisistka zmierzyła się z czeską zawodniczką, komentator – zdaniem piosenkarki – źle wymawiał nazwisko. Minęło trochę czasu, a Maryla miała okazję spotkać się ze swoją koleżanką, Heleną Vondrackovą, która uświadomiła jej, że ona sama wprowadziła ludzi w błąd. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj:
Autor: Hubert Drabik