Przez jakiś czas ostatnio Miley Cyrus kreowała się na grzeczną, urokliwą i uśmiechniętą dziewczynkę. Wszystko wskazywało na to, że zamierza porzucić swój wizerunek drapierżnej skandalistki i powrócić tego, z czym fani kojarzyli ją wcześniej - słodkiego, niewinnego obrazu, wynalezionego na okolicznośc disneyowskich produkcji dla nastolatek.
Spokojna Miley leżała w trawie, z wiankiem na głowie, przestała pokazywać się w wyzywających kreacjach. Zadowoleni fani pisali nawet w komentarzach, że "Nareszcie wróciłą do normalności"
Tymczasem stało się coś niedobergo. Miley Cyrus robi się znowu niegrzeczna, zdjęcia z ostatnich kilku dni na Instagramie znowu zaczynają robić się wulgarne, wyzywające i... dziwne... Czy Miley ma może jakieś rozdwojenie jaźni? Na tym zdjęciu zapozowała topless. Instagram zablokowałby jej konto, więc sprytnie zasłoniła część piersi kwiatkiem - naklejką.
Co Wy uważacie na ten temat?