hity na MAXXa
Teraz na antenie
hity na MAXXa

Natalia Kukulska szczerze o kryzysie w małżeństwie: „czułam, że grozi nam rozstanie”. Co było powodem?

Natalia Kukulska i Michał Dąbrówka zdecydowali się na szczere wyznanie. Małżonkowie z 25-letnim stażem zdradzili, z jakimi problemami zmagali się jako para. Opowiedzieli też o najtrudniejszych chwilach w swoim życiu.

Natalia Kukulska, fot. AKPA
Natalia Kukulska, fot. AKPA

Natalia Kukulska o poważnym kryzysie w małżeństwie

W rozmowie z Katarzyną Przybyszewską-Ortonowską dla magazynu „Viva!” Natalia Kukulska i Michał Dąbrówka szczerze opowiedzieli o trudnych momentach w małżeństwie. Zakochani przyznali wprost, że ich życie nie było sielanką. Wprawdzie mają za sobą wiele cudownych chwil, ale na przestrzeni ostatnich trzech dekad przeżyli kilka poważnych kryzysów. Pierwszy z nich pojawił się 5 lat po ślubie - wówczas perkusista mierzył się z depresją. Choroba była pierwszym poważnym sprawdzianem dla ich związku. W 2010 roku wokalistka zmagała się z żałobą po śmierci ojca i babci. Później pojawiły się kolejne problemy zdrowotne. „To pogrążyło Michała. Stracił poczucie własnej wartości” - wspomina 49-latka.

Czytaj także: Kukulska i Dąbrówka opowiedzieli szczerze o walce z chorobą: „nigdy o tym nie mówiliśmy, ale...”

Michał Dąbrówka miał dwie kontuzje: „najpierw złamałem bark, potem doszły problemy z nogą. Z tego powodu długo nie mogłem grać na perkusji”. To miało ogromny wpływ nie tylko na jego samopoczucie, ale także na całą rodzinę.  

Zagubiłem się, zatraciłem kontakt z rzeczywistością. Poczułem się zagrożony. Przecież wszystko, co osiągnąłem, osiągnąłem dzięki muzyce. Na tym zbudowałem swój świat. I czułem, że mogę to stracić. Wszedłem w ślepą uliczkę. Musiałem przejść długi proces nauczenia się, że nie można opierać swojego życia na kruchym fundamencie.

Natalia Kukulska tak wspomina ten trudny czas: „już nie miało znaczenia, że jest guru dla innych perkusistów, że tyle już zrobił i dokonał. Sam przed sobą codziennie musiał się sprawdzać, jak sportowiec”.

Nie mogłam na to patrzeć. Żył tylko tym, a ja myślałam o wszystkim. W jakimś sensie byłam zazdrosna o proporcje. „Halo!”, pytałam. „Gdzie my jesteśmy w twoim życiu? Czy tylko muzyka się liczy? Czy my nie jesteśmy ważni?”.

Wokalistka przyznała gorzko, że wówczas czuła się odrzucona. Jej mąż nie umiał z łatwością mówić o emocjach. Dlatego - by ratować związek i rodzinę - małżonkowie poprosili o pomoc specjalistkę. Chcąc wyjść z impasu, poszli na terapię.

„Dla mnie rozmowa jest podstawą. Nigdy nie potrafiłam zrozumieć, dlaczego ludzie się kłócą. Nasz związek długo był bezkonfliktowy” - zaznacza Kukulska, dodając: „Obowiązkami dzieliliśmy się na pół. Dziś możesz ty, jutro mogę ja. Z szacunkiem i z miłością. Nie spodziewaliśmy się, że proza życia, przytłaczająca ilość obowiązków, nieprzepracowane problemy mogą nas tak zdestabilizować. Kiedy na świecie była już trójka dzieci, Jaś, Ania i Laura, a każde wymagało innej atencji, naturalnie doszło dużo obowiązków. Do tego budowa domu-studia. Niby w stronę marzeń… Rodzina stała się instytucją, a jednocześnie nadal chcieliśmy się rozwijać jako artyści. Zaczęło się od muzyki, a teraz ta pasja obróciła się przeciwko nam. Dwóch perfekcjonistów, pasjonatów, przez to pracoholików i tysiące prozaicznych spraw…”.

Natalia Kukulska chciała odejść od męża? „W naszym związku było już o włos…”

W trakcie rozmowy Natalia Kukulska i Michał Dąbrówka opowiedzieli szczerze o swoich problemach. Jak sami przyznali najpoważniejszy kryzys w ich małżeństwie przyszedł stosunkowo niedawno, bo kilka lat temu. Wokalistka przyznała wprost, że myślała o rozstaniu.

Po pandemii, całkiem niedawno dopadł nas najpoważniejszy kryzys. Michał od rzeczywistości i problemów szukał różnych ucieczek. Najpierw było to granie, pasja, też pewnie alkohol… I odpowiadając na twoje pytanie, naprawdę czułam, że grozi nam rozstanie, choć nie dopuszczałam do siebie tej myśli. Byłam bezsilna. Na szczęście nie padło o jedno słowo lub gest za dużo. (...) Choć byliśmy na granicy, jakimś cudem nam się udało. (...)  Nam udało się tak poskładać nasz związek. Chcę wierzyć, że wszystkie rzeczy trudne są po coś.

Dziś ich uczucie kwitnie. Małżonkowie mają za sobą wiele trudnych chwil, jednak nigdy nie przestali walczyć o swoją miłość. Mimo różnych problemów wciąż są razem, będąc dla siebie wsparciem i inspiracją dla innych, by walczyć o miłość. To jednak nie oznacza, że zawsze są zgodni. „Miewamy ciche dni…” - przyznał Michał, a Natalia dodała: „Na pewno nie potrafimy funkcjonować normalnie, kiedy jest między nami nie tak, jak być powinno”.

Kiedy moja mama ten ostatni raz wylatywała do Stanów, byli z tatą pokłóceni. Pamiętam, jak po latach w jakimś wywiadzie tata przyznał: „Gdybym wiedział, że cokolwiek się przytrafi, to nie potraktowałbym Ani w tak oschły sposób, gdy zadzwoniła po raz ostatni”. Dlatego nie chcę tych cichych dni, chcę jak najszybciej czyścić złe emocje… - przyznała Kukulska.

Czytaj także: Starsza córka Natalii Kukulskiej nie jest już małą dziewczynką! Anna Dąbrówka zamierza iść w ślady mamy?

Oceń ten artykuł 0 1