Guillermo del Toro w końcu spełni swoje marzenie o stworzeniu filmu opartego na historii „Pinokio”. Reżyser bowiem od lat pragnął wyreżyserować własną adaptację klasycznej powieści Carlo Collodiego. Były nawet przymiarki, jednak pomysł ostatecznie upadł z powodu braku chętnych do sfinansowania produkcji. Teraz wersją del Toro zainteresował się Netflix, który umożliwi Meksykaninowi zrealizowanie marzenia. To będzie drugie wspólne przedsięwzięcie artysty i platformy streamingowej.
Animowany debiut
Choć dorobek Guillermo del Toro jest pokaźny, to reżyser nie ma na swoim koncie żadnego filmu animowanego. „Pinokio”, który powstanie przy współpracy z Netflixem, będzie jego pierwszą tego typu produkcją. Wymarzona adaptacja ma być bowiem animowanym musicalem, który zostanie stworzony przy użyciu metody poklatkowej.
Prace przy „Pinokiu”
Choć meksykański reżyser będzie odpowiedzialny za scenariusz, reżyserię i produkcję swojego wymarzonego dzieła, to w pracach nad adaptacją będzie mógł liczyć na pomoc Marka Gustafsona czy scenarzysty Patricka McHale’a. Projektem artystycznym zajmie się stały współpracownik del Toro, Guy Davis. Za budowę kukiełek będzie natomiast odpowiedzialna firma Mackinnon and Saunders, która stworzyła między innymi lalki do animacji „Gnijąca panna młoda”.
Zdjęcia do filmu „Pinokio” mają rozpocząć się jeszcze tej jesieni. W procesie tworzenia produkcji udział wezmą producenckie firmy Jim Henson Company i ShadowMachine.
Ponura historia
„Pinokio” w wersji Guillermo del Toro będzie mroczną adaptacją wszystkim znanej opowieści o drewnianej marionetce, która marzyła by zostać prawdziwym chłopcem. Film powstanie w oparciu o autorski scenariusz reżysera. Akcja historii „Pinokia” rozgrywać się będzie w latach 30. XX wieku. Tłem historii będą narodziny faszyzmu we Włoszech pod rządami Benito Mussoliniego. W ten sposób del Toro po raz kolejny poruszy temat totalitaryzmu. Wcześniej motyw ten można zaobserwować między innymi w „Labiryncie fauna”.
„Żadna forma sztuki nie wpłynęła bardziej na moje życie oraz moją twórczość, niż animacja i z żadną postacią nie udało mi się stworzyć tak głębokiej więzi, jak z Pinokiem. W naszej historii Pinokio to niewinna dusza z nieśmiałym ojcem, gubiąca się w świecie, którego nie potrafi pojąć. Bohater wyrusza w niezwykłą podróż, która pomaga mu zrozumieć postępowanie ojca i funkcjonowanie świata rzeczywistego. Chciałem nakręcić ten film tak długo, jak tylko potrafię to sobie przypomnieć” – napisał Guillermo del Toro w oficjalnym oświadczeniu.
Filmografia Guillermo del Toro
Guillermo del Toro swoje pierwsze kroki w branży filmowej stawiał pod okiem jednego ze zdobywców Oscara, specjalisty do spraw makijażu i efektów specjalnych, Dicka Smitha. Po 10 latach współpracy del Toro rozpoczął swoją własną działalność. Jako reżyser zaczynał od produkcji dla meksykańskiej telewizji. Spod jego ręki wyszło wiele odcinków seriali meksykańskich. W 1985 roku, mając zaledwie 21 lat, wyprodukował film fabularny „Dona Herlinda and Her Son” w reżyserii Jaime’ego Humberto Hermosillo. Jego produkcja została doceniona i nagrodzona przez krytyków na festiwalu filmowym w Cannes w 1992 roku. Z pozytywnym odbiorem spotkał się również jego debiut fabularny w postaci „Cronos”, za który otrzymał 9 nagród. Sukcesy te przyniosły reżyserowi rozpoznawalność, dzięki której mógł realizować swoją pasję. Guillermo del Toro specjalizuje się przede wszystkim w horrorze – jego ulubionym gatunku filmowym. Meksykanin jest odpowiedzialny między innymi za takie produkcje jak „Mutant”, „The Devil’s Backbone”, „Hellboy”, „Labirynt fauna” czy trylogię „Hobbita”. Dotychczasową filmografię meksykańskiego reżysera zamyka baśń „Kształt wody”, która zdobyła cztery Oscary.