Przeżycia powodem odwagi
II wojna światowa odcisnęła ogromne piętno na życiu pana Jerzego. Cała sytuacja związana ze skokiem była pełna łez wzruszenia i ogromną radością. Skoczek dodaje, że uczcił w ten sposób 15-lecie swojego czynnego działania na Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Nad wszystkim czuwał doświadczony instruktor, gdyż był to skok w tandemie. Jednak organizatorzy ekstremalnych doświadczeń byli pełni podziwu wyczynu 90-latka. Cały skok został uwieczniony przez zawodowych skoczków operatorów ze SkyCamTEAM.
Najstarszy spadochroniarz w Polsce
Z pewną dozą nieśmiałości wydaje nam się, że jest to najstarsza osoba w Polsce, która wykonała skok w tandemie – jak można przeczytać na stronie Strefy Spadochronowej Baltic w Elblągu. Kondycji, fantazji, charyzmy i wigoru panu Jerzemu może zazdrościć niejeden nastolatek, jest też niepoprawnym optymistą. Nasz bohater jeździ też na rowerze i jest żeglarzem.
Pan Jerzy marzył o skoku od kilku lat, ale marzenie spełnił dopiero teraz. Ludzie którym spadochroniarz opowiadał o swoim marzeniu pukali się po głowie, jak opowiada pan Jerzy - Jednak człowiek musi mieć w życiu jakiś cel i wybiera właśnie to, co go najbardziej pasjonuje. Moim marzeniem było oddanie skoku. Takie mam czupurne ego. Myślę, że fakt, iż tak długo żyję, związany jest z tym, że życie traktowałem z przymrużeniem oka.