Ten reportaż "Uwagi" z pewności zaniepokoi sporą część osób, które kupują jajka w sklepach. Okazuje się, że wszystko jest tak świeże, jak nam się wydaje. Owoce i warzywa często przebywają długą podróż, zanim trafią na sklepowe półki, a jajka...? Jajka mają przestemplowaną datę przydatności! "My jesteśmy jak Harry Potter. Tylko on dotykał różdżką, a my dotykamy palcem. I jest już... Jest zmiana. Świeże jajko." – powiedział dziennikarzowi jeden z pracowników firmy zajmującej się sprzedażą jaj.
To nie wszystko! Do naszych żołądków trafiają też jajka, które są odpadami z wylęgarni. A także te nieświeże. Nie mające szans przejść jako cały produkt, zostają przerobione na masę jajeczną, z której powstają pyszne ciasta, makarony, lody, a nawet pasztety! Według pracownika, takich procederów dopuszczają się szczególnie małe firmy. Większe przedsiębiorstwa nie zniżają się do takiego poziomu. Wyrzucają jaja, które absolutnie nie powinny wejść na rynek.
Według szefa Zakładu Chorób Ptaków SGGW, prof. Piotra Szeleszczuka, w jajach z zarodkami może znajdować się zagrażająca zdrowiu człowieka ilość bakterii.