Zaskakujący finał gry na maszynie z zabawkami
Zawsze gdy widzę te automaty z chwytakami, gram – wyznał Soares w rozmowie z portalem The Dodo. Mężczyzna wrzucił więc kilka monet i stanął przed automatem, a jego celem był pluszowy słonik. Jego żona nagrywała zmagania ukochanego, które zakończyły się zaskakująco!
Udało mi się szczęśliwie zdobyć słonia - powiedział Soares, ale to nie zabawka wypadła z maszyny… Po chwili okazało się, że mężczyzna wygrał nie tylko pluszaka. W miejscu, gdzie powinna pojawić się nagroda, wyszedł… zaspany kot! Upadająca zabawka obudziła zwierzę. Rudy kociak był równie zdziwiony, jak rodzina małżeństwo.
Śmialiśmy się z tego, bo to było tak surrealistyczne
- powiedział Soares.
Jestem miłośnikiem zwierząt, więc gdy go zobaczyłem, nie wahałem się, żeby go przytulić. Był tak uroczy!
Zaspany kot zamiast pluszowego słonia
Soares był zachwycony, myśląc początkowo, że może przygarnąć zwierzaka, który postanowił zdrzemnąć się w automacie z zabawkami. Szybko okazało się, że kot mieszka w pobliżu.
Szkoda, że nie mogłem go adoptować, bo już ma właściciela
- wyznał Brazylijczyk.
Nyandra Costa, która pracuje w miejscu o nazwie Ypê Auto Posto, potwierdziła w rozmowie z portalem The Dodo, że kot jest dobrze traktowany przez całą obsługę i że czasami lubi drzemać w maszynie do gry.
Nazywa się Garfield. Jest bardzo przyjazny
- powiedziała.
Ostatecznie Soares mógł zabrać tylko pluszowego słonia do domu. Ale dla niego spotkanie z Garfieldem było największą wygraną bez względu na wszystko.
To najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek otrzymałem [grając w te gry]
- stwierdził Soares.
Kto by pomyślał, że można dostać prawdziwe zwierzę w takim automacie?