Alicja z programu „Kanapowczynie” schudła kilkadziesiąt kilogramów
Kiedy nowy sezon programu „Kanapowcy” i „Kanapowczynie”? Dwa tygodnie temu produkcja ogłosiła casting. Do udziału w show TV zaproszeni są nie tylko mężczyźni, ale również kobiety. Każdy kto ma od 18 do 22 lat i chce zawalczyć o zdrowie i szczupłą sylwetkę pod okiem ekspertów może się zgłosić. Motywacją do działania mogą być uczestnicy poprzednich edycji, którzy przeszli niesamowitą metamorfozę. Do tego grona należy Alicja z Jelcza-Laskowic (woj. dolnośląskie).
Widzowie poznali 28-latkę wiosną tego roku. Kelnerka zgłosiła się do 2. sezonu „Kanapowczyń” i w rok schudła kilkadziesiąt kilogramów. Jak potoczyły się jej dalsze losy?
Alicja nie żałuje udziału w programie. „Pierwszy raz od 10 lat...”
Dziś Alicja nie przypomina siebie sprzed programu. Zmieniła nawyki żywieniowe i nie unika aktywności fizycznej. Przypomnijmy, przed programem do oddalonej o 1,4 km pracy codziennie dojeżdżała taksówką, wypijała 6 energetyków dziennie - w tym jednego tuż przed snem i jednego od razu po obudzeniu i kochała wszystko z żółtym serem.
W ubiegłym roku przy wzroście 174 cm ważyła 105,5 kg, trzy miesiące temu jej waga wskazywała 72 kg. Alicja nie spoczęła na laurach i nie rezygnuje z nowego stylu życia. Na Instagramie relacjonuje treningi, chwali się efektami pracy i motywuje, pokazując to, co je. Ostatnio podzieliła się szczerym wyznaniem:
Pierwszy raz od 10 lat wyszłam na basen gdzie jest dużo ludzi i nie mam na sobie spodenek bluzki czy czegoś, co mnie zakryje.
- wyznała, dodając podziękowania dla produkcji programu „Kanapowczynie”, stacji TTV i trenera - Krzysztofa Ferenca -
Jestem wdzięczna ogromnie za to, że daliście mi taką możliwość, mega uczucie.