Reklama hotelu z panią Basią viralem na TikToku
W sieci często już jedno, krótkie nagranie wystarczy, by zyskać niemałą rozpoznawalność. Przekonała się o tym Barbara Przybycień: pracownica jednego z hoteli. To właśnie ona kilka miesięcy temu została „twarzą” wspomnianej placówki, reklamując – w dość niestandardowy sposób – swoje miejsce pracy. W pamięci widzów zapisały się takie, krótkie komunikaty, jak m.in.: „tu ciepło”, „tu picu”, czy „tu nie wolno”, wypowiadane przez panią Barbarę z niemal kamiennym wyrazem twarzy.
Watch on TikTok
30-sekundowe nagranie w mgnieniu oka obiegło media społecznościowe, stając się viralem. Następnie powstała niezliczona liczba przeróbek, a wiele osób dokonywało modyfikacji pierwotnej wersji, tworząc równie zaskakujące dzieła.
Od tamtej pory minęło już trochę czasu, a teraz Barbara Przybycień po raz kolejny założyła charakterystyczny uniform. Tym razem w nagraniu nie występowała sama. Towarzyszyła jej Klaudia: podopieczna fundacji Cancer Fighters.
Nowa wersja w szczytnym celu
Po ogromnym sukcesie nagrania z pracownicą hotelu swoją wersję stworzyła również wspomniana fundacja. Wówczas w nagraniu wzięła jedna z pacjentek onkologicznego szpitala: Klaudia. Dziewczynka wygrała z chorobą, a teraz zachęca do przekazania 1,5 podatku na rzecz fundacji.
W sierpniu razem z Sylwią Elias nagrałyśmy rolkę, która miała być zabawnym hotel tourem, a stała się ogólnopolskim viralem. Resztę znacie. Później do trendu dołącza @fundacja_cancerfighters z cudowną Klaudią, pokazującą klinikę Przylądek Nadziei we Wrocławiu. Ten wzruszający film również stał się viralem i przyczynił się do widoczności działań Fundacji i wzmożonego ruchu w zbiórkach dla chorych pacjentów onkologicznych (…). Zaproszenie do wzięcia udziału w kampanii promującej przekazanie 1,5% podatku na Fundację Cancer Fighters to dla mnie piękna klamra (…). Nagrałyśmy z Klaudią rolkę. Mam nadzieję, że również stanie się viralem i przyczyni się do tego, że przy najbliższym rozliczeniu podatku wiele osób przekaże swoje 1,5% na walkę z nowotworem – tłumaczyła na swoim instagramowym profilu Barbara Przybycień.
W komentarzach pod postami pojawiło się wiele słów z podziękowaniami za poruszenie ważnego tematu:
Brawo.
Pani Basiu, robi Pani piękne rzeczy. Tak należy wykorzystać popularność, która nieproszona wkradła się do życia! Należy to wykorzystać, właśnie by czynić dobro! Ma Pani wielkie piękne serce.
Pani Basiu, szacun. Dzięki pani ta kampania będzie miała większy wydźwięk.
Ale super akcja!
