Kwestia intercyzy dzieli Brada Pitta i Ines de Ramon
Po ośmiu długich latach Angelina Jolie i Brad Pitt sfinalizowali ugodę rozwodową. Teraz 61-letni aktor jest gotów skupić się na przyszłości u boku 32-letniej projektantki biżuterii Ines de Ramon, z którą tworzy stabilny związek od 2022 roku. Choć ich relacja zdawała się iść ku poważnym decyzjom, na drodze do dalszych planów stanęła kwestia intercyzy, która wywołała między nimi znaczące napięcia.
Brad nie chce powtórki z przeszłości, a Ines czuje się niezrozumiana
Brad, mający za sobą dwa burzliwe rozpady małżeńskie, nie chce ponownie narażać się na ryzyko finansowe. Z doświadczenia wie, jak łatwo może dojść do podziału majątku i walki o wspólne dobra. Z kolei Ines, choć rozumie obawy Brada, czuje się zraniona jego podejściem. Kobieta, która przez ostatnie lata była wsparciem dla aktora i pomagała mu naprawiać trudne relacje z dziećmi, nie potrafi zaakceptować takiej formy zabezpieczenia. Jak twierdzi źródło bliskie parze, Ines nie chce w pełni rezygnować z praw, które przysługują jej w małżeństwie. Dla niej małżeństwo powinno opierać się na zaufaniu, a nie na prawnym zabezpieczeniu finansowym.
Media niedawno spekulujące na temat zaręczyn pary, teraz ujawniają, że wszelkie potencjalne plany ślubne „zostały wstrzymane”.
Głównym powodem jest to, że ona odmawia podpisania intercyzy. [...] To stało się drażliwym tematem dla obojga - ujawnia źródło „In Touch”.
Czy ten konflikt zniweczy ich marzenia o wspólnym życiu?
Brad wciąż wyraża chęć bycia z Ines na długie lata i otwarcie mówi o chęci posiadania wspólnego dziecka, jednak obawia się, że brak podpisania intercyzy oznacza ryzyko ponownego przeżywania trudnych momentów z przeszłości: „Mimo iż jego rozwód z Angeliną jest teraz w końcu sfinalizowany, nadal ciąży nad nowym związkiem Brada” – przekazała osoba z jego otoczenia.
Ines również pragnie założyć rodzinę, ale obecna sytuacja wywołuje w niej poczucie braku zaufania ze strony partnera.
Czy para znajdzie kompromis, który pozwoli im stworzyć wspólną przyszłość?