Oscary 2020. Billie Eilish uhonorowała zmarłych artystów
To było prawdziwe zaskoczenie i poruszająca chwila podczas 92. ceremonii wręczenia Oscarów. Wprawdzie już wcześniej było wiadomo, że Billie Eilish wystąpi w czasie tego wieczoru, nikt jednak nie spodziewał się, że zadaniem wokalistki będzie uhonorowanie zmarłych w ubiegłym roku aktorów i twórców filmowych. W czasie występu 18-latki na telebimie za jej plecami pokazywano zdjęcia artystów, którzy odeszli w ostatnich miesiącach. Byli to m.in. nagrodzony Oscarem koszykarz Kobe Bryant, Kirk Douglas, Agnes Varda, Terry Jones, Doris Day czy Rutger Hauer.
Oscary 2020. Billie Eilish wystąpiła z bratem
Tradycyjnym elementem ceremonii rozdania Oscarów jest upamiętnienie twórców, którzy zmarli w minionym roku. Na tegorocznej gali zrobiła to Billie Eilish, która wykonała kultową piosenkę "Yesterday". Poruszający występ zapowiedział Steven Spielberg. Młodej artystce towarzyszył przy fortepianie jej brat Finneas O’Connell, który zagrał utwór zespołu "The Beatles".