hity na MAXXa
hity na MAXXa

Ostatnie odcinki "M jak Miłość" przed wakacjami. Niepewny ślub i ucieczka!

Zbliżają się wakacje, a to oznacza, że widzowie będą musieli pożegnać się ze swoimi ulubionymi serialami. Wiele produkcji ma wówczas przerwy w kręceniu kolejnych odcinków i tak też jest w przypadku "M jak Miłość". Scenarzyści przygotowali jednak na osłodę dwa ostatnie odcinki sezonu, które są pełne emocji i nieprzewidywalnych zwrotów akcji! Co więc się wydarzy? Sprawdźcie!

Ostatnie odcinki „M jak Miłość” przed wakacyjną przerwą

„M jak Miłość” to serial, który nieprzerwanie od ponad 18 lat bawi i wzrusza polskich widzów. Teraz jednak wierni fani „Emki” muszą przygotować się na przerwę w emisji odcinków! Jak co roku, produkcja zaplanowała bowiem przerwę między sezonami, co oznacza, że na premierową odsłonę odbiorcy będą musieli poczekać do jesieni. Zanim to jednak nastąpi, Telewizja Polska wyemituje jednak dwa ostatnie odcinki w tej serii, w których nie zabraknie emocji!

Będzie ślub?

Jak podaje „Świat Seriali”, 1451. odcinku „M jak Miłość” Mostowiakowie będą żyli przygotowaniami do nadchodzącej ceremonii zaślubin Uli i Bartka. Sama panna młoda będzie jednak pełna obaw, czy jej decyzja jest słuszna. W jednej z rozmów z Natalią (Marcjanna Lelek), która specjalnie na ślub przyleciała z Australii, wyjawi, że narzeczony jest dla niej bardzo ważny, ale… wciąż czuje coś do Janka (Tomas Kollarik)! Dodatkowo sporo kłopotów sprawi nieoczekiwana wizyta biologicznego ojca Uli; mężczyzna bowiem najpierw będzie chciał ukraść przygotowany na wesele alkohol, a gdy mu się to nie uda, zniszczy suknię ślubną! Na szczęście Maria (Małgorzata Pieńkowska) zabierze Ulę do najbliższego salonu sukien ślubnych, aby tam dziewczyna szybko wybrała jeden z dostępnych strojów. Tymczasem w kościele na narzeczoną czekać już będzie zdenerwowany Bartek, który spóźnienie ukochanej będzie odbierał jako zły znak… Finalnie Ula pojawi się jednak w kościele, a do ołtarza poprowadzi ją Artur (Robert Moskwa). Następnie rodzina i przyjaciele udadzą się do siedliska, aby tam cieszyć się szczęściem nowożeńców.

Ucieczka Artura!

Niezwykle nerwowo będzie również u Izy i Marcina. Kiedy wydawało się, że Artur w żaden sposób nie zdoła im już zagrozić, okaże się, że… psychopata ucieknie pilnującym go strażnikom! Skalski wykorzysta bowiem sytuację i – udając omdlenie na pogrzebie wuja – w pewnym momencie ucieknie policjantom. Przerażającą informację Chodakowskiemu i Lewińskiej przekaże Jakub (Krzysztof Kwiatkowski):

„Nie wierzę, nie wierzę, że to się dzieje naprawdę”

 – wyzna wyraźnie zdenerwowana Iza, a Marcin natychmiast podejmie decyzję o wyjeździe. Niemal w tym samym momencie do Lewińskiej zadzwoni nie kto inny, jak… Artur!

„Kochanie, idę po ciebie”

 – usłyszy w słuchawce… Co jeszcze wydarzy się w dwóch ostatnich odcinkach „M jak Miłość” przed wakacyjną przerwą? Tego dowiemy się, włączając TVP 2 w poniedziałek i wtorek o godz. 20:55!

View this post on Instagram

W 1451. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 we wtorek 4 czerwca o godzinie 20.55) Iza dowie się, że Artur pojawił się na pogrzebie swego wuja i... wymknął się pilnującym go na cmentarzu policjantom. Będzie przerażona i pewna, że Skalski w końcu ją dopadnie i zabije. Wiadomość o ucieczce Artura przekaże Izie - za pośrednictwem Marcina - Jakub (Krzysztof Kwiatkowski). Policjant zadzwoni do przebywającego akurat z ukochaną w domku nad jeziorem przyjaciela i powie mu, że Skalski zaraz po pogrzebie udał, że mdleje, a potem wykorzystał zamieszanie, jakie wywołał, by po prostu dać nogę z karetki. - Nie wierzę, nie wierzę, że to się dzieje naprawdę - szepnie roztrzęsiona Iza, gdy Chodakowski przekaże jej to, co usłyszał od Karskiego. Marcin tonem nieznoszącym sprzeciwu poleci Izie, by natychmiast spakowała rzeczy swoje i dzieci. - Nie możemy tu zostać - stwierdzi, po czym przytuli ukochaną i zapewni ją, że nie musi się niczym martwić. Ten człowiek już nigdy cię nie skrzywdzi. Przysięgam - powie. W tej samej chwili Iza usłyszy dzwoniącą komórkę. Spojrzy na wyświetlacz. Okaże się, że to połączenie z zastrzeżonego numeru. - Nie odbieraj - poradzi jej Marcin. Chwilę później telefon Izy znów zacznie dzwonić. Dziewczyna sięgnie po aparat. - Kochanie... idę po ciebie - Lewińska od razu pozna głos Artura, spojrzy na Marcina, a w jej oczach pojawią się łzy. Iza będzie pewna, że tym razem Skalski zrobi wszystko, by dopaść ją i zabić... Czy rzeczywiście tak się stanie, przekonamy się dopiero po wakacjach.

A post shared by Fani serialu M jak miłość (@fani_mjakmilosc) on

Oceń ten artykuł 0 0