Pelikan udaje bociana
Pelikany różowe najczęściej występują w Afryce. Ich widok nie dziwi także na południu Europy w delcie Dunaju. Ten konkretny postanowił jednak odważyć się na imigrację i zamienił ciepłe kraje na województwo kujawsko-pomorskie. Przez jakiś czas szukał dla siebie nowego miejsca na świecie, aż w końcu postawił na wieś Zalesie. Pelikan wybrał sobie na nie dach jednego z domów. Nie przyszło mu to jednak łatwo. Wcześniej musiał pozbyć się z gniazda poprzednich lokatorów i najwyraźniej postanowił, że będzie ich godnie zastępował. Mieszkańcy Zalesia twierdzą, że egzotyczny ptak zachowuje się dokładnie tak samo jak bocian.
Co ciekawe, jego determinacja musiała być naprawdę duża. Pelikan walczył z boćkami kontuzjowany, ale jego uszczerbek na zdrowiu nie przeszkodził mu w odniesieniu zwycięstwa.
Ma widoczne uszkodzenie stopy. Ta stopa jest już zagojona, więc to nie jest świeża sprawa. Ten osobnik najwyraźniej ma jakieś skłonności do przygód – uważa ornitolog Karolina Jamska z Towarzystwa Przyrodniczego „Kawka” w Bydgoszczy.
Pelikan w Polsce to bardzo rzadki widok
Specjalnie dla pelikana do Zalesia przyjechał fotograf Łukasz Haluch. Mężczyzna pokonał ponad tysiąc kilometrów, aby zrobić zdjęcie temu okazowi. Wykonane przez niego kadry wezmą udział w konkursie Wielki Rok.
Jest to bardzo rzadko zalatujący do Polski ptak, a więc w moim wyścigu o jak największą liczbę gatunków jest jednym z kluczowych. Skoro pojawił się w Polsce, spotkanie z nim jest ważnym krokiem, aby te zawody w tym roku wygrać – powiedział fotograf w rozmowie z Polsat News.