Najnowszy materiał brytyjskiego wokalisty i gitarzysty to frajda nie tylko dla fanów jego twórczości! Sam Bay przyznał, że praca nad teledyskiem do singla „Pink Lemonade” to spełnienie jego marzeń z czasów młodości:
„Nie dość, że mogłem paradować w świecącym topie to jeszcze pozwolili mi zbudować statek kosmiczny. Nie mogło być lepiej. Inspiracją do obrazka był motyw ucieczki, który pojawia się w piosence. Kiedy miałem 4 lata, oznajmiłem moim rodzicom, że mam dość życia z nimi pod jednym dachem i odchodzę. Oczywiście nigdy tego nie zrobiłem, jednak cały teatrzyk związany z pakowaniem swoich ulubionych zabawek do poszewki na poduszkę i głośna deklaracja w kuchni, że to ten moment, kiedy wychodzę, bardzo utkwiły mi w pamięci. Dodałem statek kosmiczny, bo stwierdziłem, że będzie wyglądał lepiej niż poszewka. Chciałem zrobić coś, co będzie jednocześnie poważne i głupkowate”.
Zobaczcie koniecznie!