hity na MAXXa
hity na MAXXa

Po śmierci Liama Payne'a na jaw wyszły szokujące fakty. Rzucają nowe światło

Cztery miesiące po tragicznej śmierci Liama Payne'a, byłego członka One Direction, światło dzienne ujrzały szokujące fakty z jego życia. Raport magazynu Rolling Stone rzuca nowe światło na burzliwe relacje artysty z byłą narzeczoną, Mayą Henry, oraz jego wewnętrzną walkę z własną seksualnością.

PAP/Newscom
PAP/Newscom

Liam Payne, który zmarł w październiku 2024 roku w wieku 31 lat, miał prywatnie zmagać się z własną seksualnością. Z informacji przekazanych przez Rolling Stone wynika, że artysta, będąc w związku z Mayą Henry od 2018 do 2022 roku, wysyłał intymne wiadomości innym mężczyznom. Szokujące odkrycie miało miejsce, gdy nieodpowiednie wiadomości „przypadkowo zostały wyświetlone na ich telewizorze”, wówczas Henry odkryła prawdę o działaniach Payne'a.

Dramatyczna decyzja

Jeszcze bardziej kontrowersyjne są doniesienia o tym, jak Payne miał zmusić Henry do aborcji w 2020 roku, stawiając jej ultimatum.

Liam wysłał Mayi długą wiadomość, mówiąc, że albo dokona aborcji i zostanie z nim, albo będzie wychowywać dziecko sama, a on nie będzie się przyznawał ani do dziecka, ani do niej

- twierdzi źródło magazynu.

Henry, która miała zgodzić się na zabieg, pierwsze aluzje do tej decyzji zawarła w swojej powieści z maja 2024 roku, „Looking Forward”, inspirowanej jej związkiem z Payne'em.

Przemoc i pościg z siekierą

Raport Rolling Stone ujawnia również, że Payne miał fizycznie zaatakować Henry, zepchnąć ją ze schodów oraz gonić ją z siekierą podczas ich burzliwego związku. Henry, w długim oświadczeniu dla publikacji, wyraziła miłość do Payne'a, jednocześnie przyznając, że „zrobił rzeczy, które zraniły ją w sposób, którego nigdy w pełni nie zrozumie”.

Tragiczny koniec

Dwa lata po zakończeniu związku z Payne'em, Henry wysłała mu list z żądaniem zaprzestania kontaktu, twierdząc, że artysta „wielokrotnie wysyłał jej i jej bliskim nieproszone i niepokojące obrazy oraz filmy”. Przedstawiciele Payne'a i Henry nie skomentowali jeszcze raportu Rolling Stone.

Liam Payne, w dniach poprzedzających swoją śmierć, przebywał w Argentynie z nową partnerką, Kate Cassidy. Po powrocie Cassidy do domu, Payne kontynuował imprezowanie w swoim hotelowym pokoju, skąd wypadł z balkonu na trzecim piętrze, co doprowadziło do jego śmierci. W związku z incydentem postawiono zarzuty pięciu osobom.

Oceń ten artykuł 0 0