Poszłam do łazienki i nagle zaczęłam rodzić...
Patricia Crawford z Keyport pod koniec marca poczuła się źle - bardzo bolał ją brzuch. "Poszłam do łazienki i nagle zaczęłam rodzić"- opowiada. Pomyślałam: o mój Boże, co my w ogóle zrobimy? - wspomina.
Kobieta i jej mąż, Evan, nie mieli pojęcia, że zostaną rodzicami. "Nie mieliśmy pieluch, chustek, ubranek, niczego" - opowiada Patricia. Wspomina, że nie było prawie żadnych oznak tego, że jest w ciąży. Kilka razy miała mdłości, ale to wszystko.
To najlepsze, co mogło się nam przytrafić...
W rozmowie z mediami kobieta wspomina, że rok temu umarł jej ojciec, z którym była bardzo blisko. Z tego względu zajmowała się wszystkim, byle tylko o tym nie myśleć. Zapracowana kobieta nie zwróciła uwagi, że jej ciało może się zmieniać.
Dziecko urodziło się zdrowe w ten sam dzień, w którym odszedł jej ojciec. Chłopiec otrzymał imię William James - po swoim dziadku.
"Moja siostra powiedziała, że to zupełnie jakby mój ojciec zszedł z nieba i powiedział: "Nie będziesz już nigdy więcej smutna 28 marca" . To najlepsze, co mogło się nam przytrafić" - mówi Crawford.
Autor: Adam Zygiel/RMF24.pl