Zakaz podawania foie gras na przyjęciach
Polska Agencja Prasowa tłumaczy, że foie gras jest dla Francuzów częścią dziedzictwa narodowego i podlega ochronie, co potwierdzają zapisy Kodeksu Rolnego. Zielona rada miejska Lyonu zadecydowała jednak, że, śladem Kalifornii, kantonów szwajcarskich czy Izraela i Polski, gdzie forsowne tuczenie drobiu stało się nielegalne 1 stycznia 1991 roku, wprowadzi zakaz podawania potrawy na przyjęciach domowych z nadzieją, że śladem merostwa pójdą również restauracje. Jak wskazuje dziennikarz BFM TV, foie gras to przysmak obywateli Francji, jadany głównie w święta, na Boże Narodzenie, w Nowy Rok i na Wielkanoc. Rozporządzenie wywołało niemałe poruszenie wśród opinii publicznej, a do dyskusji włączyły się również: Senat, kandydatka na prezydenta Valerie Pecresse, która stwierdza, że: „Foie gras to Francja”, polityk Eric Zemmour, a także kandydat ekologów oraz Zielonych Yannik Jadot, który na antenie „France Info” przyznał: „Ja jadam”. Komisja gospodarcza izby wyższej francuskiego parlamentu wyraziła poparcie dla hodowców i solidarność z producentami. Eric Zemmour włącza się w polemikę i tym samym oskarża partię Europa-Ekologia-Zieloni (EEV) o chęć „wynaturzenia francuskiej kultury kulinarnej”.
Milionowe zyski
Jak podaje PAP, eksport tej potrawy przynosi 40 milionów euro zysku oraz 1,8 mld euro obrotów. W branży bezpośrednio lub pośrednio pracuje ponad 100 tys. osób, a głównymi regionami, w których produkuje się foie gras są: Nouvelle-Aquitaine, Midi-Pyrénées, Pays de la Loire, Poitou, Bretagne. Kwestia ta budzi kontrowersje ze względu na gavage, a więc karmienie kaczek lub gęsi „na siłę”, co jak udowadniają badania naukowe, jest dla zwierząt szkodliwe.
Źródło: PAP