Powerbank dla wielu osób jest ratunkiem
Baterie w smartfonach z czasem zużywają się, przez co krócej możemy korzystać z urządzenia. W takich sytuacjach ratunkiem okazuje się powerbank, który pozwala naładować nam telefon, gdy nie mamy dostępu do gniazdka elektrycznego. Na rynku dostępnych jest wiele tego typu urządzeń, które w zależności od ceny oferują nam dodatkowe wejścia na ładowanie lub więcej energii do wykorzystania.
fot. Shutterstock
Czy powerbank "naładujemy" tym samym powerbankiem?
Niektórzy internauci zaczęli się zastanawiać nad tym, co może się stać, gdy spróbujemy podłączyć powerbank do... tego samego powerbanku. Na ogół jest to możliwe, gdy podepniemy kabel wychodzący z powerbanku do portu jego ładowania. Zachowanie urządzenia w takiej sytuacji postanowili sprawdzić dziennikarze portalu "Komputer Świat".
Prąd płynący z akumulatorów powerbanku wraca do tego samego miejsca i teoretycznie nie powinna następować żadna strata, ze względu na dokładnie ten sam potencjał. Dochodzi tutaj jednak kwestia strat, powiązanych z wymianą energii na ciepło. W tym przypadku moc na wyjściu powinna być niższa niż zakładana, więc powerbank powinien się rozładowywać
– czytamy.
Test wykazał jednak, że zagrożeniem przy podłączeniu powerbanku do powerbanku jest nagrzewanie, które może doprowadzić do uszkodzenia konstrukcji. Jak podaje "Komputer Świat", podpięcie obu końców kabla do tego samego powerbanka zostanie jednak wykryte przez większość urządzeń, które następnie zakończą ładowanie.
Lepiej nie sprawdzać tego w domu
Dziennikarze odradzają jednak sprawdzania tego na swojej przenośnej ładowarce. Choć dobre jakościowo powerbanki przestaną "ładować się" w takiej sytuacji, to urządzenia gorszej jakości mogą się po prostu uszkodzić. Inną kwestią jest natomiast ładowanie powerbanku innym powerbankiem. Nie jest to groźne, ponieważ – teoretycznie – przenośna ładowarka jest wtedy używana zgodnie z przeznaczeniem.
Autor: Hubert Wiączkowski