Internauci bardzo szybko zainteresowali się sprawą. Część z nich od razu stwierdziła, że ktoś robi sobie głupie żarty, żeby zyskać rozgłos. Inni postanowili wziąć udział w tej zabawie z dreszczykiem. Dodatkowo sytuacje podsycał profil Spotted Koszalin, który publikował zdjęcia i filmiki „z życia klowna”, na których mogliśmy zobaczyć tą przerażającą postać w opuszczonym domu, w środku nocy w lesie czy nad wodą.
Problem w tym, że postać klauna współcześnie już coraz rzadziej kojarzy się z cyrkiem. Częściej widzimy ją w horrorach czy filmach grozy. Doskonałym przykładem jest produkcja „To” z demonicznym klaunem Pennywisem, który – być może – był inspiracją dla koszalińskiego potworka. Wiele osób z pewnością przyzna, że nigdy nie miało zaufania do klaunów, więc zamiast je śmieszyć częściej straszył. Rzeczywiście, od kilku lat nagłaśnia się przypadki osób przebierających się za klaunów i straszących mieszkańców różnych miast na całym świecie. Trzeba przyznać, że postać przechadzająca się nocą z wymalowaną twarzą i w cyrkowym stroju może wywołać panikę.
Polskiego, przerażającego klauna możemy znaleźć na Instagramie i YouTube pod pseudonimem „murderer_tommy”.
Internauci, którzy zaangażowali się w rozwiązywanie zagadki tajemniczej postaci, ustalili, że ten miał przebywać we wsi Zastawa, w opuszczonym domu w środku lasu. Dodatkowo, sugerowano też, że jego pseudonim może wiązać się z historią Tommy’ego Lynn Sellsa – seryjnego mordercy z USA, który przyznał się do zamordowania ponad 70 osób.
Facebookowe doniesienia na temat pojawiającego się w okolicach Koszalina cyrkowego psychopaty zmotywowały internautów do szybkiego wyjaśnienia sprawy. Wczoraj w nocy i dziś rano opublikowano kilkanaście nagrań, które demaskują całą akcję, która okazała się marketingowym chwytem.
