Puściły jej nerwy. Małgorzata Rozenek-Majdan napisała swojej komentatorce, że jest głupia!

wtorek, 26 września 2017 (12:07)

Co tak rozwścieczyło znaną prezenterkę?

Małgorzata Rozenek-Majdan jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych prezenterek w stacji TVN. Znaną przede wszystkim z programu "Azja Express" i "Perfekcyjna Pani Domu". Razem ze swoim mężem – Radosławem Majdanem prowadzą bardzo intensywnej i bogate życie medialne. Szczególnie dużo dzielą się szczegółami ze swojego życia na łamach różnych portali społecznościowych. Takie otwarcie się niestety wiąże się bardzo często z wystawieniem na krytykę. W internecie nie brakuje domorsłych znawców wszystkiego i śmiałych ocen na temat czyjegoś życia. Na pewno gwiazdy mają swoje sposoby na to by radzić sobie z fala hejtu i głupimi, prowokatorskimi komentarzami, ale tym razem Małgorzata Rozenek - Majdan nie wytrzymała i pusciły jej nerwy.

Pod jednym z jej zdjęć, jej obserwatorka napisała:

"Jesteś dziwna. Nie masz smile eyes przez botoks"

Małgorzata Rozenek-Majdan odpowiedziała. "A Ty jesteś głupia".

Pod wpisem na Instagramie zawrzało. Inni komentujący przyznali, że tak nie wypada, że nie warto reagować na takie zaczepki, że to zły przykład. Małgorzata Rozenek-Majdan ostatecznie odcięła się od całej dyskusji.

Uważacie, że słusznie?

Kogo spotkałam dzisiaj w studiu @dziendobrytvn ?

Miłego wieczoru

Słowo na poniedziałek "Widzisz świat takim, jaki masz w sobie" ten cytat zawsze nasuwa mi się jako pierwszy, gdy czytam rewelacje na swój temat. Do różnego spojrzenia na życie moje i mojego męża jesteśmy przyzwyczajeni, a nawet uważamy to za jeden z elementów naszej pracy, więc do pogardliwej krytyki nawet nie będę się odnosić. To, co skłania do głębszej refleksji to pogarda z jaką Gretkowska wypowiedziała się o innych ludziach. Kiedy jesteśmy krytykowani, nie robi to na nas większego wrażenia, bo jest to zaledwie promil wśród serdeczności z jaką spotykamy się na co dzień, ale kiedy upokarza się innych przy okazji wypowiedzi na nasz temat po prostu musimy zareagować. "Zaalkohizowany półanalfabeta ze szczerbatym uśmiechem, bełkoczący usłużnie", "mieszkańcy strzeżonych osiedli skuci pańszczyzną kredytów, marzący o łuku tryumfalnym zamiast bramy wjazdowej", sprzątaczka" "szatniarz", "cieć w liberii" - czy takie wypowiedzi u kobiety, nazywającą się feministką, która tak często mówi o tolerancji, równości, dla której katolickie wartości są bliskie, którą fascynuje skandynawski styl życia, są tylko przejawem hipokryzji czy są już mową nienawiści? Martwi mnie też, na jaka kobietę wyrośnie córka pani Gretkowskiej, słysząc zapewne codziennie krzywdzące, wulgarne i niesprawiedliwe oceny innych ludzi w domu. Martwi mnie to, bo to z takimi kobietami będą mieli kontakt moi synowie, którzy od małego uczeni są, że należy z takim samym szacunkiem traktować pana ochroniarza otwierającego szlaban, jak i prezesa stacji, w której pracuję, że sprzątaczka ma taką samą godność jak pisarka, a szatniarz zasługuje na takie samo traktowanie jak socjolog, że ludzi niezależnie od tego, jaki zawód wykonują, jaki jest ich status materialny, gdzie mieszkają w co wierzą, jaki jest ich kolor skóry lub przekonania - trzeba szanować tak samo. CDN.

A post shared by Małgorzata Rozenek-Majdan (@m_rozenek) on Sep 25, 2017 at 12:04am PDT