Atak rekina na plaży w Australii – chłopiec nie żyje
Jak podaje BBC, w popularnej australijskiej miejscowości wypoczynkowej i surferskiej doszło do śmierci nastoletniego chłopca wskutek ataku rekina. Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez miejscową policję, tragedia miała miejsce w okolicy plaży Ethel w Parku Narodowym Innes znajdującym się na półwyspie Yorke. Jeden ze świadków wyznał w rozmowie z ABC News, że ofiara najprawdopodobniej znajdowała się w odległości 30-40 metrów od brzegu.
Pierwszy śmiertelny atak rekina w tym rejonie
Jak przekazał miejscowy mieszkaniec w rozmowie z ABC News, to pierwszy znany mu przypadek śmiertelnego ataku rekina w tej okolicy. Policja Australii Południowej potwierdziła, że do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 13:30 czasu lokalnego. W oficjalnym oświadczeniu ujawniono, że z wody wydobyto ciało młodego mężczyzny, choć jego dokładny wiek nie został ujawniony.
Seria ataków rekinów w Australii Południowej
To zdarzenie jest jednym z wielu ataków rekina, które miały miejsce w ciągu ostatnich miesięcy na wodach Australii Południowej. W maju, u wybrzeży półwyspu Eyre, życie stracił inny surfer, a w lutym młoda dziewczyna została zaatakowana przez rekina w rzece w Perth. Australia znajduje się na drugim miejscu na świecie, zaraz po Stanach Zjednoczonych, pod względem liczby ataków rekina. Naukowcy zauważają, że rosnąca liczba obserwacji tych drapieżników niekoniecznie oznacza jednak zwiększenie ich populacji.
Autor: Magdalena Łoboda