Spór Krzysztofa Stanowskiego i Natalii Janoszek
Konflikt Krzysztofa Stanowskiego i Natalii Janoszek odbił się w mediach szerokim echem. Dziennikarz, który jeszcze wtedy działał na "Kanale Sportowym" nagrał obszerny materiał, w którym oskarżył celebrytkę o szereg kłamstw w kwestii swojej kariery. To wzbudziło jej sprzeciw i skłoniło do tego, by skierować sprawę do sądu. Mężczyzna nie poczuł się zagrożony i stworzył kolejny, prawie trzygodzinny film. W tym celu poleciał do Indii i zbadał wątek rozpoznawalności aktorki. Przedstawił dowody na to, że kobieta zmyślała i koloryzowała. Ta nie ugięła się i zapowiedziała, że nie będzie więcej wypowiadać się w tej sprawie i dojdzie sprawiedliwości na drodze sądowej.
Sąd orzekł na korzyść Janoszek
Natalia Janoszek pokazała na Instagramie zdjęcie, na którym widzimy postanowienie Sądu Rejonowego Warszawa – Mokotów. Czytamy w nim, że Kanał Sportowy i Krzysztof Stanowski muszą zapłacić 15 tysięcy złotych grzywny:
[...] W związku z działaniem przez dłużników wbrew obowiązkowi wynikającego z postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie, IV Wydział Cywilny z dnia 13 czerwca 2023 r.
O co chodzi? Po tym, jak Krzysztof Stanowski opublikował pierwszy film dotyczący Natalii Janoszek, aktorka skierowała sprawę do sądu. Później Kanał Sportowy na czele ze Stanowskim otrzymali zakaz publikowania treści na temat celebrytki. Dziennikarz nazwał to cenzurą prewencyjną i opublikował wyżej wspomniany trzygodzinny film. Z udostępnionego przez aktorkę postanowienia wynika, że grzywna jest karą za złamanie właśnie tego zakazu.