Wszystko przez pewnego mężczyznę, który w pokładowej toalecie postanowił rozebrać się do naga i zabarykadować. Personel próbował przekonać niesfornego pasażera, który z nieznanych powodów zachował się w ten sposób, żeby wrócił na swoje miejsce. Niestety, ten nie reagował na żadne prośby. Skutkiem tej sytuacji była decyzja pilotów o powrocie do Anchorage - mimo niezadowolenia pozostałych 178 pasażerów i faktu, że do celu podróży brakowało jedynie 100 kilometrów.
Po wylądowaniu nagi mężczyzna został przejęty i przesłuchany przez policję i FBI. Nie postawiono mu zarzutów.
Na Twitterze pojawiło się nagranie z samolotu, opublikowane przez telewizyjną reporterkę, która była świadkiem całej sytuacji:
Passengers on Seattle flight last night got sent back to ANC after naked man barricaded himself in bathroom. Witness sent us video. @ktva pic.twitter.com/8cb6zx7pkG
— Liz Raines (@lrainesktva) February 7, 2018
Autor: Katarzyna Solecka