Sandra Kubicka w mediach społecznościowych
Modelka zyskała ogromną rozpoznawalność w Polsce dzięki swojej rozwijającej się niegdyś w zawrotnym tempie karierze w USA. Ponadto jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się z 600-tysięczną widownią szczegółami ze swojego życia zawodowego i prywatnego. Od początku istnienia na Instagramie opublikowała już bowiem ponad 2300 postów!
Kadry te zazwyczaj przedstawiają Kubicką podczas różnych projektów zawodowych, ale nie brakuje również tych z życia prywatnego, a przede wszystkim egzotycznych wyjazdów. Ostatnio opublikowała obszerną fotorelację z Santorini, która zachwyciła obserwatorów celebrytki.
Mocne słowa Sandry Kubickiej o Polsce
Z InstaStories modelki wynikało, że na greckiej wyspie bawiła świetnie w towarzystwie przyjaciół. W ostatni dzień wyjazdu pokazała, jak wyglądał pożegnalny wieczór. Kubicka wraz ze znajomymi zawitała w klubie, gdzie postanowiła zachęcić pozostałych gości do wspólnej zabawy na parkiecie. Tak też się stało, co bardzo ucieszyło modelce.
Kolejne relacje InstaStories ukazywały już drogę powrotną do ojczyzny. Można było wywnioskować, że Sandra Kubicka najchętniej zostałaby na wyspie znacznie dłużej i nie wracała prędko do Polski. Na gdańskim lotnisku miała dość smutny wyraz twarzy i nie omieszkała się skomentować powrotu do kraju.
InstaStories @sandrakubicka
Śmierdzi cebulą – wyznała, wychodząc z gdańskiego lotniska.
Później modelka zreflektowała się, że takie określenie może urazić rodaków i po chwili dodała.
Żartuję, kocham mój kraj!
Uważacie, że Sandra Kubicka wypowiedziała zbyt mocne słowa?