Sandra Mosakowska w „Hotelu Paradise”
Sandra Mosakowska była jedną z uczestniczek pierwszej polskiej edycji randkowego reality show „Hotel Paradise”. Przez długi czas udawało jej się utrzymać w programie mocną pozycję, tworząc dość zgrany team z Maćkiem. Wszystko runęło jednak z dnia na dzień, kiedy na Bali pojawiła się Marta. Maciej śmiertelnie obraził się wtedy na Sandrę i podczas najbliższego rajskiego rozdania wybrał właśnie nową uczestniczkę. Udział Mosakowskiej w programie stanął pod znakiem zapytania. Odpadła z programu, ale to nie było jej ostatnie słowo. Po jakimś czasie powróciła na rajską wyspę i postawiła Macieja pod ścianą. Musiał gęsto się przed nią tłumaczyć.
Konflikt z Maćkiem nie był jedynym, w jaki w czasie trwania „Hotelu Paradise” zaangażowała się Sandra. Chociaż z wieloma miała na pieńku, to przysporzyło jej to sympatii wielu widzów. Jej postać, zarówno wśród oglądających, jak i na wyspie, miała jednak i spore grono przeciwników. Również po programie Sandra nie miała najlepszych relacji z innymi uczestnikami. Teraz czara goryczy się przelała.
Sandra ostro o uczestnikach „Hotelu…"
Sandra opublikowała w sieci ostry wpis, w którym odcina się od „Hotelu Paradise”. Zamieściła na Instagramie film, w którym obserwatorzy mogą oglądać ją tańczącą do przeboju Budki Suflera, odmawiając przy tym wszelkich komentarzy na temat programu. Ponadto wygląda na to, że jej relacje z kolegami z rajskiej wyspy nie uległy poprawie. Mosakowska nie chce być więcej łączona z uczestnikami „Hotelu…”.
Przenoszę się z Bali do Buenos Aires. Deklaruję, że nie będę odpowiadać na pytania dotyczące „HP”. (…) Jednocześnie proszę łączyć mnie z „programem telewizyjnym”, jakim jest „Hotel Paradise”, a nie z jego uczestnikami
– napisała na Instagramie.