Na portalu Nagrzyby.pl pojawiła się informacja, że na Mazowszu, Pomorzu, w Wielkopolsce i lasach woj. lubuskiego znajdziemy mnóstwo grzybów. Odrobina wilgoci i ciepłe temperatury sprzyjają, a grzybofani mówią o prawdziwym zatrzęsieniu! I mają zdjęcia na potwierdzenie tej tezy!
Efektem trzygodzinnego spaceru w Puszczy Noteckiej było 50 kilogramów grzybów. Pojawiły się młode podgrzybki, maślaki i pierwsze zielonki – przyznaje pan Marcin Witek (woj. wielkopolskie).
W komentarzach pojawiają się głosy zazdrości: "Gorące lato było i grzybni służyło do rozmnażania się A mówili że nie będzie grzybów w tym roku bo za sucho było, a widać jakie żniwo w lesie. Zazdroszczę wam tego grzybobrania", jednak nie ma przeszkód, by w wolny poranek samemu wybrać się do lasu i spóbować własnego szczęścia na grzybobraniu.